1 komentarz
Umiemy się nienawidzić pięknie…
Jeśli myślicie, że złośliwi potrafimy być w stosunku do władz Krakowa, to jesteście w błędzie. Apogeum naszej złośliwości przypada na Wielkie Derby Krakowa, kiedy to ciśniemy sobie nawzajem w redakcji. Bo Kraków to zbyt ciekawe miasto, aby mógł w nim istnieć tylko jeden klub.