Jalu Kurek o Krakowie
– Tak więc wpierw zanim zaczniemy entuzjazmować się gwałtownym rośnięciem Krakowa, zachłystywać przyrostem jego mieszkańców, pomyślmy a raczej zadbajmy o to, aby w tym mieście żyło się nam lepiej, zdrowiej, przyjemniej. (…) I żeby było więcej zieleni, ogrodów, skwerów, parków, krzaków, drzew, kwiatów, murawy, więcej powietrza dla płuc – pisał Jalu Kurek w 1970 roku w “Dzienniku Polskim”.
A pisał proroczo, bo po wizycie w Parku Polewki, który dziś jest Parkiem św. Wincentego a Paulo, czyli Parkiem przy Lea po prostu, w którym mogą stanąć dwa dwunastopiętrowe bloki.
–2 komentarze–
[…] Pani Elżbieta mówi, że park od początku był piękny. Sprawił, że okolica zrobiła się przyjazna. Ludzie chętniej zadomowili się w nowym otoczeniu. Jalu Kurek pisał w „Dzienniku Polskim”: „Cieszmy się bo miasto nam rośnie. Niech rośnie, a… […]
Pani Madzi się w główce przewróciło. Monarchini absolutna dla ubogich, hehe.