Jak Kraków za 61 192 zł zamówił bardzo potrzebne: “konceptualizację”, analizę i raport z badań
Kiedy studiowałem socjologię, często słyszałem, że jest to zawód bez przyszłości. Okazuje się jednak, że nie była to prawda i jest wręcz przeciwnie.
Zwłaszcza kiedy badania realizuje się na zlecenie Urzędu Miasta Krakowa, który ceni jakość i jest gotów dobrze za nią zapłacić.
Całkiem niedawno urząd – wraz z Michałem Chrzanowskim, którzy przygotował raporty – chwalił się badaniami Barometru Krakowskiego i Diagnozą Krakowskich Dzielnic, które w zestawie kosztowały 260 tys. złotych.
Posłuchajcie, jak wyliczał to Bogusław Kośmider reporterowi RMF MAXXX Przemysławowi Błaszczykowi:
Cena wydała mi się dość zaskakująca, postanowiłem więc zadać biuru prasowemu UMK kilka pytań dotyczących badań.
Jeżeli [na Barometr Krakowski – tb] zorganizowano przetarg, to proszę o informację o przedstawionych kontrofertach.
Ze względu na wartość zamówienia nie przeprowadzono przetargu.
W jaki sposób wybrano firmę, która prowadziła badanie Barometr Krakowski?
Przeprowadzono rozeznanie rynku, tj. rozeznanie opierające się na przekazaniu zapytań o cenę do potencjalnych wykonawców zamówienia.
[Proszę o] szczegóły zamówienia oraz zapytań ofertowych.
Szczegóły zamówień:
- Zamówienie na opracowanie konceptualizacji badania społecznego w postaci projektu badawczego, opracowanie kompletu materiałów potrzebnych do realizacji badania, koordynacja projektu Barometr Krakowski, opracowywanie raportu końcowego podsumowującego analizy zebranych wyników, opracowanie otwartej bazy danych z wynikami badania, opracowanie systemu identyfikacji wizualnej projektu, opracowanie treści na stronę internetową.
Wystąpiono do 3 firm: ProVision Solutions, No Hau Studio, Michał Chrzanowski INQUISIO (przedstawił najkorzystniejszą ofertę)
- Zamówienie na przeprowadzenie badania w terenie (ankiety)
Wystąpiono o wycenę do BBS Obserwator, Zespół Badań Społecznych TNS Polska, IPSOS, PBS Sp. z o.o., Realizacja Sp. z o.o., IQS Sp. z o.o., Instytut CEM, Millward Brown SMG KRC, ARC Rynek i Opinia, ALMARES, Siatka ankieterska (osoby fizyczne).
W wyniku przeprowadzonego zapytania podjęto decyzję o podpisaniu umów o dzieło z osobami fizycznymi.
Dlaczego zapytania ofertowe – dotyczące koncepcji badania – wysłano do firm mało znaczących na rynku, a pominięto te cieszące się najlepszą opinią?
Zapytanie zostało wysłane do trzech firm, które spełniały kryteria zapytania o cenę.
Czy UMK uważa, że było warto wydać na nie 260 tys. złotych?
Kancelaria Rady Miasta i Dzielnic Krakowa w ramach Barometru Krakowskiego podpisała następujące umowy:
I. Umowę, której przedmiotem było: wykonanie prac konceptualizacyjnych dotyczących badania Barometr Krakowski, opracowanie dokumentu opisującego koncepcję badania, opracowanie kompletu materiałów potrzebnych do realizacji badania społecznego, koordynację projektu Barometr Krakowski, opracowywanie Raportu końcowego podsumowującego analizę zebranych wyników, opracowanie otwartej bazy danych z wynikami badania, opracowanie systemu identyfikacji wizualnej projektu, opracowanie treści na stronę internetową.
Kwota ogółem: 61 192,50 zł.
II. Umowy o dzieło osobami fiz. na przeprowadzenie badania społecznego za pomocą techniki kwestionariusza wywiadu w formie ankiety, oraz umowa z osobą fizyczną na koordynację prac ankieterów.
Kwota ogółem: 58 950,00 zł.
III. Umowę na utworzenie i prowadzenie strony internetowej: www.barometrkrakowski.pl
Kwota umowy: 8 000,00 zł.
IV. zakup znaczków pocztowych w celu przesłania listu zapowiedniego do wylosowanych adresów. List był zapowiedzią i uwiarygodnieniem wizyty ankieterów, którzy mieli przeprowadzać badanie społeczne w ramach Barometru Krakowskiego.
Kwota: 3 000,00 zł.
Razem kwota umów na Barometr Krakowski: 131 142,50 brutto.
Czytam, że kwota zamówienia wyniosła 130 tys. Na konferencji prasowej podawano kwotę 260 tys. złotych. Jak to możliwe?
Zgodnie z przesłanym Panu wyliczeniem Krakowski Barometr kosztował 131 142,50 zł.
Wskazana na konferencji kwota prawdopodobnie dotyczyła również innych badań, jakie były przeprowadzane w Urzędzie, a których wyniki DODATKOWO wykorzystano podczas sporządzania raportu Barometr Krakowski.
Czy zamówienie rozbito na dwie części po to, by uniknąć konieczności zorganizowania przetargu?
Teza, iż zamówienie zostało rozbite na części, by uniknąć konieczności zorganizowania przetargu nie jest prawdziwa.
To są różne zamówienia – przedmiotem zamówienia są różne usługi.
Ponadto, idąc Pana tokiem rozumowania, gdyby nawet połączyć dwa zamówienia (Wykonanie prac konceptualizacyjnych dotyczących badania Barometr Krakowski w tym m.in. opracowanie kwestionariusza badawczego, dobór próby, opracowanie wyników, sporządzenie raportu opracowanie barometru, oraz badania ankietowe) w jedno zamówienie – to nadal zgodnie z obowiązującymi przepisami nie trzeba było przeprowadzać przetargu.
Czy 62 tys. złotych to naprawdę była najlepsza oferta przedstawiona w rozeznaniu na przygotowanie koncepcji oraz napisanie raportu? Suma wydaje się być wygórowana. Na jaką kwotę opiewały inne? Dlaczego jedno z trzech zapytań skierowano do agencji reklamowej a nie firmy badawczej?
Jak już wcześniej wspomniano firma Michał Chrzanowski INQUISIO w rozeznaniu cenowym rynku przedstawiła najkorzystniejszą ofertę.
Pozostałe firmy podały następujące ceny za swoje usługi:
• ProVision Solutions, kwota 76 014,00 zł brutto
• No Hau Studio, kwota 82 348,50 zł brutto
Z rozeznania rynku wynika iż wspomniana przez Pana firma reklamowa specjalizuje się również w opracowywaniu raportów badawczych i giełdowych przy współpracy z badaczami.
***
Na szczęście więc okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku.
A nawet więcej niż w porządku, bo cena Barometru jasno dowodzi, że Urząd Miasta Krakowa uczy się na błędach.
Wcześniej bowiem za badania płacono mniej, ale wyniki pozostawiały wiele do życzenia.
Na przykład sondaż “igrzyskowy”, który na zlecenie Urzędu Miasta Krakowa na próbie 2000 osób (fakt, że telefoniczny i z mniejszą liczbą pytań) przeprowadził TNS OBOP kosztował 31 857 złotych.
Ale za to wyniki były takie:
Teraz raport jest droższy niż wtedy całe badania, ale za to wyniki są znacznie lepsze. Tego, że Kraków to ładne miasto, w którym źle się oddycha, raczej nikt nie podważy.
Tak jak i tego, że Rady Dzielnic nie działają, co wynika z drugiego raportu “Diagnozy Krakowskich Dzielnic”, za który zapłacono oddzielnie, choć prezentowano go razem z Barometrem.
Ile i jak – o tym jeszcze przeczytacie.
–1 Komentarz–
Piszecie Państwo o moim zespole i jego pracy, więc pozwolę sobie odpowiedzieć. Kilka spraw. Po pierwsze cena, do której Państwo się odnosicie to nie 61 tys. zł, lecz 49 tys. zł (12 tys. zł to podatek VAT, który nie jest niczyim zarobkiem). Cena ta obejmuje koszty zewnętrzne oraz pracę wykonywaną przez zespół kilku osób przez 12 miesięcy, w tym m.in.: organizację konsultacji wewnątrz urzędu oraz z partnerami projektu, prace merytoryczne, zakup i opracowanie baz, koordynacje siatki ankieterskiej, zadania popularyzujące wyniki (pełen zakres na załączonym obrazku – https://tinyurl.com/l33x8xc). W dużym uproszczeniu, pomijając koszty zewnętrzne i udział kilku osób, w tym przedsięwzięciu, jeśli podzielimy tą kwotę przez 12 miesięcy to uzyskamy ok. 4000 zł brutto miesięcznie co zapewne nie plasowałoby socjologa wśród najlepiej płatnych zawodów. Po drugie, pominęliście Państwo informacje o tym, że poszukując oszczędności obniżono koszty projektu w stosunku do zeszłorocznego o ok. 30 tys. zł poprzez bezpośrednie zatrudnienie przez UMK ankieterów GUS. To co w zeszłym roku obejmowało jedną, wyższą cenę oferowaną przez wiodące firmy badawcze (za całość prac), w tym roku rozłożyło się na niższą cenę bezpośrednich kosztów pracy ankieterów oraz budżet mojego zespołu. Po trzecie, może najważniejsze, z trudem przychodzi mi zrozumienie krytyki pomysłu realizacji badania społecznego przez przedstawicieli mediów i osób zaangażowanych w sprawy miasta.To przedsięwzięcie jest skierowane m.in. do Państwa – jest potwierdzeniem części Państwa sugestii odnoszących się do potrzeb mieszkańców, umożliwia Państwu opieranie się na wynikach spełniających rygor badań naukowych o reprezentatywnym charakterze. Czy w blisko milionowym mieście powinno realizować się badania społeczne, w których ankieterzy osobiście odwiedzają kilka tysięcy gospodarstw domowych i pytają o opinię i uwagi mieszkańców? Uważam, że to niezbędne minimum i standard zarządzania dużym miastem. Jeśli będą Państwo potrzebowali bardziej szczegółowych opracowań na własne potrzeby – proszę o kontakt, mój zespół jest od tego. To propozycja, którą składałem Państwu w zeszłym roku i ponawiam – jesteście Państwo niezmiennie zaproszeni do możliwości pogłębionego wykorzystania jej wyników i sugerowania zmian w kształcie merytorycznym badania do czego serdecznie zachęcam.