Osadnicy z Cracovii. Batalia Warszawska
Kilka dni temu przy okazji publikacji relacji kolegów redakcyjnych ze spaceru po najnowocześniejszym osiedlu w Krakowie, a prawdopodobnie także w Polsce, na naszym krowoderskim Facebooku wywiązała się dyskusja, w której zabrał głos m.in. Jan Śpiewak – warszawski radny i miejski aktywista. Słowa Śpiewaka o tym, że prezydent Krakowa Jacek Majchrowski stara się dogonić w niszczeniu miasta Hannę Gronkiewicz-Waltz, wywołały moje oburzenie i obudziły lokalny patriotyzm.
No bo jak to, że Warszawka w czymś lepsza? Raz, że Majchrowski swój obecny urząd obejmował w 2002 roku, kiedy HGW zajęta była polityką krajową, dzięki czemu to on może pochwalić się dłuższym stażem i większym doświadczeniem. Dwa, że – z całym szacunkiem dla obecnej stolicy – dziedzictwo kulturowe Krakowa, m.in. dzięki temu, że nie uległo takim zniszczeniom podczas II WŚ, jest znacznie większe, stąd też jego psucie wymaga odpowiednio większego wysiłku i umiejętności. No i w końcu trzy, że w Krakowie się nie „niszczy miasta” tylko „podnosi jakość życia poprzez dogęszczanie”. Ale ostatecznie pomyślałem sobie, że co tam się będziemy licytować, kto lepszy. Przetestujmy naszych prezydentów w działaniu.
Od razu przyszło mi do głowy, że w tym celu idealnie sprawdziłaby się popularna planszowa gra logiczna zatytułowana „Osadnicy z Catanu”, której celem jest budowa jak największej osady w jak najlepszych lokalizacjach. Zwycięża zawodnik, który jako pierwszy zabuduje najwięcej terenów w najbardziej atrakcyjnych rejonach. Tak jak w Krakowie, prawda? Jako że reprezentujący Kraków Jacek Majchrowski i Elżbieta Koterba to nie lada specjaliści od zabudowy, postanowiłem nieco dostosować zasady gry.
Oto one:
- Za wybudowanie najdłuższego szpaleru ekranów dźwiękochłonnych – 7 pkt.
- Zabudowanie „chaszczy” – 1 pkt.
- Wyburzenie zabytku – 5 pkt.
- Zabudowanie parku – 30 pkt.
- Budowa bloku w miejscu gdzie MPZP przewiduje dom jednorodzinny – 15 pkt.
- Grodzone osiedle – 2 pkt.
- Zabudowa korytarzy przewietrzania miasta – 50 pkt.
- Radni w zarządach deweloperów – po 10 pkt. za każdego, jednak zasiadanie w kilku zarządach na raz nie dubluje się.
- „specjalność krakowska”: wydanie zgody na postawienie osiedla dzień przed wejściem MPZP – 100 pkt.
W Osadnikach z Catanu są też przewidziane konsekwencje za wyrzucenie określonej ilości oczek. I tak:
- W przypadku 13-krotnego wyrzucenia pod rząd cyfry 1 – należy przeprosić i wyrazić skruchę za nielegalnie wydane pozwolenia na budowę.
- W przypadku 18-krotnego wyrzucenia pod rząd cyfry 7 – nadzór budowlany nakazuje rozbiórkę nielegalnie postawionego budynku.
- W przypadku wyrzucenia od 1 do 5 – należy protestującym chłopom przed zabudową ich pola wytłumaczyć, że takie jest prawo i nic nie można zrobić.
W Osadnikach jest też taki specjalny pionek zwany „złodziejem”, który po wyrzuceniu dwóch szóstek można ustawić na polu przeciwnika w celu blokowania czerpania przez niego korzyści z posiadanych terenów, a także przejęcia części jego zasobów. W naszej grze proponuję nazwać ten pionek „reprywatyzacja”; po ustawieniu na publicznej działce można ją sobie zabrać.
Kto pierwszy osiągnie 1000 punktów, zwycięża. I co, Warszawka? Gracie?
–3 komentarze–
Panie, to jest świetne! 😀
Ha, ha, Super nawiązanie do Osadników! Genialna jak dla mnie gra :).
Jeszcze brakuje kilku punktacji za niszczenie miasta…