Miesięczna umowa na monitoring social mediów: 119 028 złotych
Dziś w cyklu punkt z rejestru umów, który każdy krakowianin powinien znać, mamy dla Was 119 028 złotych wydanych na monitoring social mediów. Umowa, według rejestru umów, obowiązywała przez jeden miesiąc krótko przed wyborami samorządowymi. Urząd zapytany, dlaczego wydał prawie 120 tys. złotych na taki cel, jak dotąd nie potrafił odpowiedzieć. Nie przesłał też raportu z monitoringu.
Miasto Kraków na monitoring mediów wydaje około 40 tys. złotych rocznie. To mniej więcej normalna stawka za taką usługę oraz użyteczne narzędzie dla osób prowadzących marketing miasta. Wśród monitorowanych haseł pojawia się “Kraków” oraz “Jacek Majchrowski”. Niekiedy pojawiają się też zamówienia ekstra, związane z określonymi programami miejskimi.
Ale nie tylko.
Na liście zamówień związanych z monitorowaniem mediów zwraca uwagę 2018 rok, kiedy zdecydowano się wydać 119 tys. złotych na “MONITORING SOCIAL MEDIA”. Okres obowiązywania umowy, według rejestru, to od 14 września do 14 października 2018 roku, a usługodawcą był TVN S.A. [2797 -W/I/2967/BI/71/2018 TVN S.A. 119 028,00 2018-09-14 2018-10-14 2018-09-14 MONITORING SOCIAL MEDIA.]
1. lipca poprosiłem urząd o przekazanie raportów, które powstały między innymi w związku z tą umową. Dotąd ich nie przesłano. Zapytałem także, przypominając się o dokumenty, jakie korzyści krakowianie odnieśli dzięki temu, że urząd wydał prawie 120 tys. złotych na monitoring social mediów.
Urząd, jak dotąd, nie potrafi tego wyjaśnić.
Nie dziwię się. Wygląda, że może to być trudne zadanie.
***
Zapraszamy też do lektury innych tekstów cyklu, z których można się dowiedzieć między innymi, ile kosztowała akcja promocyjna, której elementem był wywiad z prezydentem Majchrowskim. Oraz jak bardzo, tuż przed wyborami, urzędowi zależało na tym, by internautów przekonać, że Kraków jest zielony. Znajdziecie tam też parę słów o nowych smartfonach i programie publicystycznym, takiej lokalnej “Kawie na ławę”, do której w ciągu jednego tylko roku dorzuciliście około 300 tys. złotych.
Fot. Pixabay.
–0 Komentarz–