Poseł apeluje do premiera ws. Zielonego Dołu
Krakowski poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała wystosował do premiera Donalda Tuska apel, w którym domaga się objęcia osobistym nadzorem “postępowania prowadzonego przez Wojewodę Małopolskiego w sprawie najmu zespołu obiektów ośrodka Zielony Dół”.
– Sprawa jest niezwykle poważna, gdyż działania podjęte przez Małopolski Urząd Wojewódzki mogą doprowadzić do trwałego wykluczenia społecznego osób ze schorzeniami psychicznymi, które znajdowały prawdziwą pomoc w krakowskim ośrodku. Ponadto wokół tej sprawy narasta coraz więcej wątpliwości, niejasności i kontrowersji, które w sposób bardzo niekorzystny rzutują na Urząd Wojewódzki, a pośrednio na całą władzę publiczną, podważając w sposób istotny zaufanie obywateli do niej. Sprawa jest na tyle poważna, że wymaga, żeby wziął Pan bezpośrednią i osobistą odpowiedzialność – zarówno w sensie prawnym jak i politycznym – za jej pełne wyjaśnienie przed opinią publiczną – napisał Łukasz Gibała.
Publikujemy cały apel, który trafił do premiera Donalda Tuska.
Kraków, 7 sierpnia2013 r.
Szanowny Pan
Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
Szanowny Panie Premierze,
Zwracam się do Pana Premiera z apelem o objęcie osobistym nadzorem postępowania prowadzonego przez Wojewodę Małopolskiego w sprawie najmu zespołu obiektów ośrodka „Zielony Dół”. Sprawa jest niezwykle poważna, gdyż działania podjęte przez Małopolski Urząd Wojewódzki mogą doprowadzić do trwałego wykluczenia społecznego osób ze schorzeniami psychicznymi, które znajdowały prawdziwą pomoc w krakowskim ośrodku. Ponadto wokół tej sprawy narasta coraz więcej wątpliwości, niejasności i kontrowersji, które w sposób bardzo niekorzystny rzutują na Urząd Wojewódzki, a pośrednio na całą władzę publiczną, podważając w sposób istotny zaufanie obywateli do niej. Sprawa jest na tyle poważna, że wymaga, żeby wziął Pan bezpośrednią i osobistą odpowiedzialność – zarówno w sensie prawnym jak i politycznym – za jej pełne wyjaśnienie przed opinią publiczną.
Obecnie tereny, na których znajduje się ośrodek recepcyjno-szkoleniowy „Zielony Dół” są wynajmowane przez spółkę Laboratorium Cogito (będącą klasycznym przykładem przedsiębiorstwa społecznego). Spółkata została powołana przez Zarząd Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej w Krakowie, zaś do jej podstawowych zadań należy prowadzenie działalności gospodarczej mającej na celu „rehabilitację społeczno-zawodową osób chorujących psychicznie”. Od maja 2010 r. spółka ta prowadzi hotel „Zielony Dół”, gdzie zatrudnienie znajduje ponad dwadzieścia osób zmagających się z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Dzięki pracy w ośrodku, osoby zagrożonewykluczeniem dostały szansę na godne życie i szacunek społeczny. Praca dała im bowiem poczucie własnej wartości i możliwość kontaktu z drugim człowiekiem. Dzięki działalności spółki Laboratorium Cogito, osoby z zaburzeniami społecznymi mogły liczyć na reintegrację ze społeczeństwem i wyjście z choroby.
Niestety wskutek niezrozumiałych decyzji wojewody Millera, ta szansa może zostać trwale zniweczona. W maju 2013 r. Wojewoda Małopolski zdecydował, iż nie przedłuży umowy najmu terenów ośrodka spółce Laboratorium Cogito. Tym samym,osobom zatrudnionym w „Zielonym Dole” został przekazany komunikat, iż ich dalsza praca jest niepewna. Od dwóch miesięcy pracownicy ośrodka „Zielony Dół” żyją więc w ciągłym strachu o swoją przyszłość, o utratę pracy, a w dalszej konsekwencji o nawrót inasilenie się objawów choroby.
Taka sytuacja siłą rzeczy wywołała protesty wielu organizacji społecznych, instytucji broniących praw człowieka oraz parlamentarzystów z województwa małopolskiego. Sam również skierowałem w dniu 10 lipca 2013 r. pismo interwencyjne do Wojewody Małopolskiego domagając się przedstawienia przyczyn podjętych decyzji i jednoznacznego wskazania, iż pracujący w ośrodku „Zielony Dół” utrzymają swoje miejsca pracy. Wojewoda Małopolski wciąż jednak nie odpowiedział na moją interwencję, ignorując 14-dniowy termin określony przez przepisy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Zamiast przyznania się do błędu i wycofania się z niezwykle szkodliwej społecznie decyzji, Wojewoda Małopolski z końcem ubiegłego miesiąca podjął decyzję, której skutkiem jest całkowite wykluczenie możliwości wynajmowania terenów ośrodka „Zielony Dół” przez przedsiębiorstwa społeczne. Otóż w dniu 25 lipca 2013 r. Wojewoda Małopolski przywołując jako podstawę prawną swoich działań art. 37 ust. 4a ustawy o gospodarce nieruchomościami, rozpisał konkurs na najem na czas nieoznaczony zespołu obiektów ośrodka recepcyjnego położonego przy ul. Zielony Dół. Zgodnie z Regulaminem konkursu, oferty mogłyby wnosić wyłącznie podmioty posiadające status organizacji pożytku publicznego. Oznacza to całkowite wyłączenie możliwości uczestnictwa spółki Laboratorium Cogito w postępowaniu konkursowym, ze względu na fakt, iż spółka ta takiego statusu nie posiada, o czym wojewoda musiał doskonale wiedzieć.
Rozpisanie konkursu w oparciu o odpowiedni przepis ustawy stwarza pozory, iż Wojewoda Małopolski ze względu na obowiązujące przepisy prawne był zmuszony podjąć taką, a nie inną decyzję. To oczywista nieprawda! Należy wyraźnie podkreślić, iż samego tekstu ustawy o gospodarce nieruchomościami jednoznacznie wynika, iż wojewoda mógł w dalszym ciągu wynajmować tereny ośrodka „Zielony dół” spółce Laboratorium Cogito.
Otóż w art. 37 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami wprowadzano ogólną zasadę, zgodnie z którą zawarcie umowy najmu na czas dłuższy niż 3 lata lub na czas nieokreślony następuje w drodze przetargu. Przepis ten dopuszcza jednak ewentualne odstąpienie od przetargowego trybu zawierania umów w przypadku zgody wyrażonej przez wojewodę. Taka możliwość odstąpienia od trybu przetargowego została wskazana expressis verbis.
Co ciekawe, Wojewoda nie działał w oparciu o art. 37 ust. 4 ustawy, lecz na podstawie kolejnego ust. 4a artykułu 37. Warto zauważyć, iż przepis, na który się powołał Małopolski Urząd Wojewódzki, został wprowadzony do ustawy w tym celu, by ułatwić odejście od procedury przetargowej w przypadku zawierania umowy z podmiotem realizującym ważne zadania społeczne. W art. 37 ust. 4a wskazanobowiem, iż w przypadku gdy umowa zawierana jest z organizacją pożytku publicznego, to niedopuszczalne jest ogłaszanie przetargu. Przywoływany przepis ma bowiem na celu zapewnić, iż realizacja ważnych społecznie zadańnie dozna uszczerbku na skutek obowiązku ogłaszania przetargu, który mógłby zostać wygrany przez podmiot niemający doświadczenia w wykonywaniu danego zadania.
Należy więc jednoznacznie stwierdzić, iż działaniaWojewody Małopolskiego nie są wyrazem realizowania przez niego przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wojewoda Jerzy Miller dokonał bowiem instrumentalnego wyboru nieadekwatnych do sytuacji przepisów, co stoi w rażącej sprzeczności z celem stawianym przez ustawodawcę.
W prowadzonym postępowaniu konkursowym wątpliwości wzbudza nie tylko przywołana podstawa prawna. Warto wspomnieć, iż w§ 11 Regulaminu konkursu określono ogólne warunki umowy najmu, która zostałaby zawarta z wyłonioną organizacją pożytku publicznego. O ile zrozumiała jest chęć zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa, o tyle zdumienie wzbudza proponowanie zawarcia umowy najmu na zasadach, na które nikt podejmujący racjonalne decyzje nie możesię zgodzić. Przykładowo, Małopolski Urząd Wojewódzki zastrzegł sobie prawo do „nieodpłatnego korzystania z przedmiotu najmu”. Oznacza to, że podmiot prowadzący ośrodek „Zielony Dół” musiałby się liczyć z tym, iż będzie musiał odmówić realizacji zawartej z klientem umowy (np. na wynajem sali konferencyjnej), narażając się na odpowiedzialność odszkodowawczą, tylko dlatego, że urzędnicy wojewódzcy wyraziliby chęć skorzystania z terenów ośrodka.
Widać więc, iż warunki postawione w umowie zniechęcają do wzięcia udziału w konkursie. Wojewoda wciąż nie przedstawił przekonujących wyjaśnień dotyczących celu powyższego zapisu Regulaminu. Dziś w Krakowie ze strony organizacji pożytku publicznego pojawiają się głosy o bojkocie konkursu organizowanego przez Małopolski Urząd Wojewódzki, zaś atmosfera jaka powstała wokół umowy najmu jest pełna podejrzeń, a nawet zarzutów o zachowania przestępcze ze strony Urzędu Wojewódzkiego. Oczywiście nie ma żadnych podstaw do tego, by w nierzetelnych, niezasadnych i w najwyższym stopniu społecznie szkodliwych działaniach Wojewody Małopolskiego dopatrywać się naruszenia norm Kodeksu karnego. Jednak fakt, iż w debacie, która toczy się w prasie lokalnej i na portalach internetowych pojawiają się nawet najcięższe zarzuty świadczy o totalnej porażce polityki informacyjnej Wojewody Małopolskiego.
Najlepszym dowodem klęski poniesionej przez służby prasowe Wojewody Małopolskiego jest klimat podejrzeń jaki powstał w związku z projektami zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa. Otóż przedstawienie do konsultacji społecznych dokumentu, w którym tereny ośrodka „Zielony dół” miałyby być przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe (a nie tak jak dotychczas mieć przeznaczenie usługowe) zbiegło się w czasie z decyzjami Wojewody podejmowanymi w sprawie najmu tych terenów. Na skutek braku stanowczej reakcji Wojewody,z każdym dniem potęgują się wyrażane przez obywateli podejrzenia, iż tereny ośrodka „Zielony Dół” znajdą się w rękach dewelopera, po tym jak wkonkursie nie uda się wyłonić podmiotu, który zgodziłby się na zaporowe warunki najmu stawiane przez wojewodę.
Tej atmosfery nieufności i przypisywania organom władzy publicznej najgorszych intencji nie byłoby wówczas, gdyby Wojewoda Małopolski w maju tego roku podjął narzucającą się decyzję o przedłużeniu spółce Laboratorium Cogito umowy najmu. Niestety upór wojewody, by w żadnym wypadku nie dać przedsiębiorstwu społecznemu Laboratorium Cogito możliwości kontynuowania swojej pracy na rzecz osób z zaburzeniami psychicznymi spowodował, iż dziś wszystkie decyzje wojewody w tej sprawie wzbudzają daleko idącą podejrzliwość. Naturalnie, w takim klimacie każda organizacja społeczna odmówi współpracy z wojewodą, co w pierwszej kolejności stanowi zagrożenie dla osób pracujących dziś w ośrodku „Zielony Dół”, a w drugiej stwarza ryzyko, że ostatecznie tereny ośrodka trafią do jakiegoś dewelopera i zostaną zabudowaną budynkami mieszkalnymi
W związku z powyższym apeluję do Pana Premiera o przeprowadzenie gruntownej kontroli działań Wojewody Małopolskiego podejmowanych wobec ośrodka „Zielony Dół”pod kątem ich zgodności z prawem, a także rzetelności i celowości. Wierzę, że osobisty nadzór Pana Premiera nad tym postępowaniem doprowadzi do tego, iż cierpiący na zaburzenia psychiczne pracownicy ośrodka „Zielony Dół” nie utracą szansy na godne życie, a w przypadku gdy wykazane zostaną nieprawidłowości osoby odpowiedzialne poniosą konsekwencje. Pełne wyjaśnienie tej sytuacji jest niezbędne ze względu na standardy demokratycznego państwa prawa oraz zasadę budowania zaufania obywateli do państwa.
z wyrazami szacunku,
Łukasz Gibała
Poseł na Sejm RP
–0 Komentarz–