Fototapetosiatka z Papieżem na Kawiorach
Na słynnym murze na Kawiorach był do niedawna mural przedstawiający papieża Jana Pawła II, który nie przetrwał spotkania z idiotą. Co zrobił idiota nie pokazywaliśmy, bo po co takiego idiotę promować.
Później za usuwanie szkód po idiocie wzięła się Rada Dzielnicy i miejscowy Zespół Szkół. Najpierw ścianę wyczyszczono i było tak:
A później “naprawiono”. Jednak na murze, zamiast wcześniejszego grafitti, pojawiła się fototapeta/fotosiatka/fototapetosiatka:
Niby wszystko jest ok. Fototapetosiatkę ma być trudniej zamalować. Itd… Itp… Ale jednak grafitti z fototapety/fotosiatki/fototapetosiatki to trochę jak samochód z kartonu, albo taki np. trabant. Niby swój urok ma, ale…
–2 komentarze–
Małe, aczkolwiek bardzo istotne sprostowanie bym tu umieścił, mianowicie Rada Dzielnicy V Krowodrza współpracowała przy odtworzeniu tego muralu, ale główna zasługa należy się ZSOI nr 1 z Panią dyrektor Magdalenie Mazur a czele. To ona była spirytus movens tego przedsięwzięcia i to w jej rękach chwała, że udało jej się pozyskać anonimowego sponsora, który pokrył z własnych, prywatnych pieniędzy montaż fototapety (za co jemu również chwała!). Rada sfinansuje jej doświetlenie. Można zadawać pytanie – czemu fototapeta a nie kultowe graffiti? Między innymi dlatego, że autor oryginalnego graffiti nie zgodził się go ponownie wykonać, a wszystkim brakowało dumnego wizerunku Papieża…
P{o jak ą cholerę ta bzdura. Płona pod nią znicze i leżą kwiaty – przypomina to jakiś kretyński ołtarz. Wstyd i zaścianek!