Drodzy Radni! Nie dajcie marznąć obywatelom
Dziś do Magistratu wpłynęła informacja o tym, że inicjatywa Kraków Wart jest Igrzysk i koalicja pomniejszych partii politycznych, chce zebrać podpisy pod wnioskiem o referendum lokalne i zmusić miasto do jego zorganizowania.
To doskonała wiadomość.
Wprawdzie zebranie tych podpisów to duży wysiłek – w 60 dni trzeba zebrać 60 tys. podpisów, a to bardzo wysoka liczba – i bez przygotowania oraz zaplecza udać się raczej nie może (obiecuję podpis), to już samo wyjście z inicjatywą pokazuje, że referendum w tak ważnej sprawie jak chęć organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w naszym mieście, chcą nie tylko przeciwnicy tego pomysłu, ale też jego zwolennicy.
Czyli mówiąc krótko – wszyscy go chcą. Poza radnymi.
A skoro chcą go wszyscy, to trudno wyobrazić sobie, by Rada Miasta Krakowa nie postanowiła pomóc trochę obywatelom, których pieniądze wydaje i nadal migała się od przegłosowania uchwały o organizacji referendum lokalnego. Byłoby to zachowanie wyjątkowo nieeleganckie.
Tym bardziej, że doskonała okazja może zdarzyć się już za chwilę, bo do magistratu wpłynie zapewne inicjatywa uchwałodawcza wraz z 4000 podpisów zebranymi przez ludzi działających pod hasłem Krakowianie Decydują. Od referendalnej różni ją to, że musi zostać zaakceptowana przez RMK, ale w takiej sytuacji radni chyba nie mają wyjścia. Nie wiem ile dokładnie podpisów jeszcze im brakuje, ale 4000 to nie tak dużo, więc zachęcam – mimo że to inicjatywa partyjna, a do partii politycznych mam głęboką awersję – żeby każdy kto jeszcze tego nie zrobił, podpisał ich wniosek. (Listy do zbierania podpisów są TUTAJ).
Po co zbierający z Kraków Wart jest Igrzysk i reszty wnioskodawców mają marznąć, jak mogą ich wyręczyć radni głosujący w ciepłej sali i robiący to za ich pieniądze?
Radni z pewnością nie powinni dopuścić do tego, żeby obywatele marzli bez potrzeby.
W końcu obywatele płacą im za to żeby żyło się lepiej, a lepiej jest, jak nie trzeba stać na mrozie.
–0 Komentarz–