Z ogromną uwagą przeczytałem ciekawy artykuł redaktora Tomasza Borejzy „“Samochodoza” gromi Ekipę Majchrowskiego. W pół roku w Krakowie przybyło ponad 24 tys. aut”. Autor celnie zauważył, że działania magistrackich urzędników nastawionych na redukcję liczby aut na krakowskich drogach nie tylko nie przynoszą skutków, ale z roku na rok jest coraz gorzej. Mimo iż jestem bardzo…