Żeby znaleźć dobrą odpowiedź, trzeba zacząć od dobrego pytania. W Krakowie mamy z tym problem. Władze miasta ustawiają rozmowę wokół pytania: budować czy nie budować? To dla nich niezwykle wygodne, ponieważ każdy, kto nie chce betonować zgodnie z wolą polityczno-deweloperskiego konglomeratu, dostaje łatkę przeciwnika postępu i rozbudowy. Tymczasem jest to bardzo, ale to bardzo głupia...