Zewsząd dobiegają informacje, że o ile Kraków jako krakowianie odpowiedział na sytuację na Ukrainie tak, że chapeau bas, to samorząd nie dźwignął sytuacji. Być może najlepszym przykładem tego, że tak się stało, jest dzisiejsza informacja, że miasto przestaje wydawać pakiety pomocowe, bo skończyło się jedzenie w magazynie.