Życie w PRL: Curtis Moore był pierwszym czarnoskórym koszykarzem w Nowej Hucie. Grał dobrze, ale nie zagościł w niej długo. Przerosło go życie w PRL, w tym brak wygodnego łóżka, bo klub nie był w stanie zamówić takiego, w którym zmieściłby się mierzący 2 metry koszykarz. Dużym problemem był dla niego też dostęp do soku…