“Disco Polo” Pod Baranami. Kolejna krakowska premiera
Razem z zespołem Bayer Full (i swoją kamerą) pojechał podbijać Chiny i nakręcić dokument “Miliard szczęśliwych ludzi”. Teraz krakowianin Maciej Bochniak o disco polo postanowił opowiedzieć za pomocą fabuły. W najbliższą sobotę, 28 lutego, w Kinie Pod Baranami będzie można obejrzeć “Disco Polo” i spotkać się z reżyserem. Mamy dla Was bilety!
Maciek Bochniak ma głowę pełną pomysłów i brzmień. Zaraża energią. Absolwent Wyższego Studium Scenariuszowego PWSFTviT w Łodzi debiutował krótkometrażówką “I love you so much” (2009) i dokumentem “Przyjęcie” (2001). Na jednej z imprez przez przypadek natrafił na YouTube na wykonywane po chińsku “Majteczki w kropeczki”. Pomyślał, że to świetny temat i skontaktował się z Bayer Fullem. Zaproponował realizację filmu i niedługo potem znalazł się w samym środku świata disco polo. “Ta kultura ma się zaskakująco dobrze” – mówił mi w rozmowie tuż przed premierą “Miliarda szczęśliwych ludzi” (link: http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/miliard-szczesliwych-ludzi-czyli-bajer-full-po-chinsku/efdzj). “Na samym początku współpracy pojechaliśmy z Bayer Fullem w trzydniową minitrasę koncertową. Codziennie grali po dwa, trzy razy. Nigdy czegoś takiego nie widziałem, nie doświadczyłem. Zawsze wielka pompa, tłum ludzi. We wsiach liczących po trzy tysiące ludzi, na ich występ przyjeżdżało trzy razy tyle osób. W każdym wieku. Wszyscy byli w nich zapatrzeni: od bezzębnych dzieci po bezzębnych staruszków, trzeźwi i pijani. Myśleliśmy, że disco polo zostało wyparte: skoro nie ma go w mediach, to nie ma go w ogóle. A okazuje się, że pół Polski żyje tą muzyką. Nie chcę wchodzić w dyskusję o wartościach artystycznych. Trzeba poczuć tę energię, radość. Uwierz mi: przy trzecim koncercie, razem z operatorem, kiwaliśmy głowami i nuciliśmy refreny”.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=-vMdN0nv7Ow&feature=youtu.be”]
Wciągnął się tak bardzo, że – razem z Mateuszem Kościukiewiczem (który studiował w naszej szkole teatralnej) – usiadł do pisania scenariusza pełnometrażowej fabuły na ten temat. Wkrótce pomysłem zaraził Stanisława Tyczyńskiego, prezesa i właściciela Alvernia Studios, który został producentem filmu “Disco Polo”. Na planie Bochniak stanął w wakacje minionego roku.
Opowieść osadzona jest w latach 90. Jej bohaterami są dwaj chłopacy z prowincji – Tomek (Dawid Ogrodnik, “Chce się żyć”, “Jesteś bogiem”) i Rudy (Piotr Głowacki, “Ziarno prawdy”, “Bogowie”) – którzy ruszają na podbój discopolowej sceny: od remiz i dyskotek po wytwórnię rządzoną przez Daniela Polaka (Tomasza Kota, “Bogowie”, “Skazany na bluesa”). Po drodze trafiają m.in. na Joannę Kulig, Aleksandrę Hamkało, Iwonę Bielską, Jacka Komana i Janusza Chabiora i sami śpiewają hity zespołów Weekend, Akcent, Skanner, Niecik, Classic czy Boys. Zabawa zapowiada się wyśmienicie, acz reżyser podkreśla, że można ją odczytać nie tylko na poziomie muzyczno-rozrywkowym, ale i socjologicznym czy historycznym. Skierowana jest zarówno do tych, którzy disco polo kochają, jak i tych, którzy “nie słuchają”.
Maciek ma już kolejne projekty w zanadrzu – to chłopak, który nie potrafi ustać w miejscu. Tuż przed rozpoczęciem zdjęć do “Disco Polo” – na Krakowskim Festiwalu Filmowym – razem z producentem Mikołajem Pokromskim – przedstawił pomysł dokumentu “Ethiopiques. Bunt Duszy” o… swingującej Etiopii (pierwsze materiały obiecują historię równie fascynującą co “Sugar Man”). Jak wszystko dobrze pójdzie, film powinniśmy zobaczyć w 2016 roku.
Tymczasem ogólnopolska premiera “Disco Polo” odbędzie się w piątek, 27 lutego. W sobotę w Kinie Pod Baranami (28 lutego, godz. 18.45) odbędzie się pokaz z udziałem Bochniaka. Nie przegapcie. Mamy zaproszenia! Poniżej informacje o tym, jak zdobyć zaproszenie.
Patryk pracuje nad okładką do potężnego wywiadu, który przeczytacie u nas w najbliższym czasie. Oto jedna z jej pierwszych wersji:
Zgadnijcie, z rzecznikami której z miejskich instytucji rozmawialiśmy? Zwycięzce wylosujemy. Na odpowiedzi czekamy do jutra do 12 na redakcja@krowoderska.pl lub na profilu FB. W komentarzach też można wpisywać, ale trzeba podać kontakt.
Foto w nagłówku: materiały prasowe/Next Film
–0 Komentarz–