Igrcowie i igrce: Kuglarze i trefnisie, akrobaci, mimowie, żonglerzy…
Igrcowie i igrce: Czy zdarzyło wam się kiedyś przystanąć na Alejach Trzech Wieszczów z jątrzącym duszę pytaniem: kim był Adam Mickiewicz? Mamy nadzieję, że nie. Niewielu jednak – poza przedwojennymi maturzystami – wie, czym wsławił się Antoni Augustynek-Wichura lub Iwo Odrowąż – patroni naszych ulic. My postanowiliśmy to sprawdzić, bo nie jest nam wszystko jedno. Chcemy wiedzieć, czyje nazwiska zdobią szyldy naszych domów i z kim na co dzień mamy do czynienia. Dlatego przemierzamy Krowodrzę i lustrujemy życiorysy. Dziś składamy donos z okolic Cichego Kącika.
Trasę zaczynamy od pętli tramwajowej „Cichy Kącik”. Plan jest prosty: idziemy wolnym krokiem i rozglądamy się na boki. Postępy dokumentujemy za pomocą fotoaparatu, a wiedzę lustracyjną zdobywamy za pomocą wyszukiwarki Google. Wprawdzie możecie zrobić to samo sami, ale po co ta fatyga? Dzięki nam będziecie mieć wszystkich Odrowążów i Mickiewiczów jak na tacy. Tymczasem na pierwszy ogień idą
igrcowie i igrce.
Ich mianem został nazwany zacny kawałek asfaltu między ul. Piastowską a ul. Daniela Chodowieckiego. Ich, czyli właściwie kogo? Różnej specjalności kuglarzy i trefnisiów. Jarmarcznych artystów, akrobatów, aktorów, grajków, mimów, żonglerów, linoskoczków, ludzi-gum(ów), ludzi zionących ogniem, ludzi połykających miecze i ludzi robiących inne rzeczy, które z różnych względów cieszą publiczność. W gruncie rzeczy nazwa ul. Igrców może odnosić się do igrców zamiast igrców – mówiąc jaśniej: widowisk średniowiecznych, podczas których występowali igrcowie. Mimo to stawiamy na igrców, ponieważ przedkładamy ludzi nad abstrakty.
Zanim jednak znikniemy za rogiem, warto poświęcić kilka słów samej imprezie.
Ciekawym przypadkiem średniowiecznego igrcowania było Święto Głupców – obchodzone w Polsce, Niemczech, Hiszpanii, Francji, Anglii i Szkocji w okresie V–XVI w. Ideą przewodnią zabawy było odwrócenie ról społecznych: klerycy, żacy, chórzyści wcielali się w role opatów, biskupów i papieży – i parodiowali przedstawicieli kościelnej hierarchii. Pod tym względem święto nawiązywało do rzymskich saturnaliów, ale osadzone było w liturgii chrześcijańskiej. Z czasem ziemskie uciechy zaczęły dominować nad wątkami religijnymi, a harce przeniosły się ze świątyń do tawern i na ulice.
Pod koniec średniowiecza Święto Głupców zostało zakazane, a uczestnictwo w tego typu zabawach groziło przymusowym pobytem w ciemnym, zimnym i ponurym miejscu odosobnienia, znanym jako loch. Co warto zapamiętać na temat igrców?
Warto zapamiętać:
– Igrce to średniowieczne widowiska, igrcowie to średniowieczni kuglarze.
– Popularną formą igrców było Święto Głupców, obchodzone w wielu krajach Europy, także w Polsce.
– Cechą charakterystyczną Święta Głupców było odwrócenie ról społecznych, nawiązujące do rzymskich saturnaliów.
–2 komentarze–
[…] To oczywiście każdy we własnym zakresie, natomiast na nasz koszt – lekcja historii lokalnej. Nasze idee wyłożyliśmy w pierwszym odcinku cyklu. Można je wyczytać również z nagłówka tego tekstu. Generalnie chodzi o czilałt i […]
[…] zapytają: o co cho? Odsyłamy ich do poprzedniego odcinka cyklu, który odsyła do poprzedniego odcinka cyklu, w którym można znaleźć stosowne wyjaśnienie. A tymczasem przyjdzie nam przebujać się z ul. […]