Jan Śpiewak chce jawności procesu! Urząd: “nie komentujemy”
Jan Śpiewak przesłał do krakowskich redakcji pismo. To jest apelem do Jacka Majchrowskiego o zagwarantowanie jawności procesu, który wytoczył mu prezydent Krakowa. Proces dotyczy filmu, który Śpiewak opublikował na swoim kanale You Tube. Film “Pożar miejskiego archiwum i najsłynniejsze afery z czasów Majchrowskiego” został już obejrzany ponad 70 tys. razy. Tytuł dobrze oddaje jego treść.
Czytaj także: Chamski i skandaliczny film Jana Śpiewaka o Krakowie. Tego nie wolno oglądać!
Materiał tak bardzo nie spodobał się włodarzowi Krakowa, że prezydent Jacek Majchrowski wytoczył autorowi proces. Co ważne, nie skorzystał z drogi cywilnej , która gwarantuje jawność procesu i pozwala dochodzić naruszenia dóbr osobistych. Ale z drogi karnej, czyli art. 212, która jest często krytykowana jako relikt poprzedniego systemu.
Krytykujący zwracają uwagę, że ten tryb nie przystaje do standardów dojrzałej demokratycznej debaty. Między innymi dlatego – na co zwraca uwagę Śpiewak – że sprawy prowadzone w tym trybie są często utajniane. Nawet kiedy dotyczą dyskusji o publicznym znaczeniu.
Śpiewak, obawiając się, że tak właśnie się stanie i chcąc bronić się w sposób jawny i podlegający ocenie opinii publicznej, apeluje do prezydenta Jacka Majchrowskiego, by ten zagwarantował jawność postępowania.
Pełny tekst apelu, który trafił do naszej redakcji przeczytacie tutaj:
“Gazeta Krakowska” skontaktowała się z rzeczniczką prezydenta Moniką Chylaszek, by dowiedzieć się, jak Jacek Majchrowski odpowie na apel Śpiewaka.
Pani Rzecznik powiedziała: “Nie komentujemy ani apelu, ani procesu.”
Co niezbyt dobrze wróży jawności tej sprawy.
A bardzo szkoda, bo sprawa dotyczy zarządzania miastem i krakowianie powinni znać jej przebieg. Tym bardziej, że władze miasta nie podjęły w przestrzeni publicznej merytorycznej polemiki z tezami zawartymi w materiale.
Czytaj także: Jan Śpiewak: Warszawa tonie w korupcji, ale taka hucpa jak w Krakowie byłaby nie do pomyślenia
Fot. Joanna Urbaniec.
–0 Komentarz–