Klub Seniora rządzi na Azorach
Recytują, szydełkują i rysują. Ale to tylko na rozgrzewkę. Bo jak trzeba, to potrafią napisać, wyreżyserować, a następnie wystawić spektakl teatralny. W zeszłym roku walczyli jak lwy o nie sprzedawanie Domu Handlowego “Azory”. Lista ich sukcesów jest długa, ale jak sami przyznają – najtrudniej było im wyjść z domu.
Kilka dni temu zadzwoniła do mnie radna dzielnicy Prądnik Biały – Joanna Sadowy: – Szuka pan sukcesów rady? Niech pan przyjdzie na przedstawienie przygotowane przez azorski Klub Seniora. Przyszedłem. Na miejscu kilkadziesiąt osób. Wszyscy przystrojeni w patriotyczne kotyliony. Przyszli oglądać swoich kolegów, którzy w kościele OO. Franciszkanów przy ulicy Chełmońskiego wystawili spektakl dotyczący Konstytucji 3-go Maja. Myślicie, że były “nudy na pudy”? Nic z tych rzeczy. Przedstawienie – oprócz treści historyczno-patriotycznych – było zrobione w formie programu informacyjnego. W ten właśnie sposób “na żywo” łączono się z Moskwą, skąd caryca Katarzyna II na gorąco oceniała uchwalenie “majowej jutrzenki”. Na koniec seniorzy rapowali do bitu o królu Stanisławie Auguście Poniatowskim.
Scenariusz do spektaklu napisała Ewa Zalewska. Poezję, książki dla dzieci i scenariusze zaczęła pisać na emeryturze. – Robię to, co lubię – podkreśla. “Jutrzenka majowa” to jej pomysł. – To jest spektakl w całości napisany wierszem. Patriotyczny. Grają w nim moje koleżanki i koledzy z klubu. Oczywiście jesteśmy amatorami, ale dbamy o to, żeby był jakiś poziom – chwali się autorka scenariusza. Seniorzy na scenie faktycznie dają z siebie wszystko. Mają też eleganckie stroje wypożyczone specjalnie na tę okazję z teatru. Grają również młodzi – Z tego cieszę się najbardziej, bo jest więź pokoleniowa – podkreśla Zalewska.
Reżyserką, współautorką scenariusza i przede wszystkim założycielką Klubu Seniora jest Joanna Sadowy – radna dzielnicowa. – W tej chwili do klubu należy ponad 80 osób, czynnie działa 60. Zaczęło się od ogłoszenia w kościele na Azorach pod koniec 2012 roku. Powoli napływały zgłoszenia, aż w końcu zebrał się prawdziwy klub seniora – wspomina Sadowy. I stał się liczącym, a czasem jedynym głosem na Azorach. W zeszłym roku to oni zmobilizowali się i zorganizowali spotkanie w sprawie przyszłości Domu Handlowego na Azorach.
– Angażują się we wszystko. Jako radna próbuje ich do tego zachęcić. I udało się. Chcą być, chcą się liczyć i z racji wieku mają coś do powiedzenia – podkreśla Sadowy.
To prawda. W czasie spotkania byli przeciwni sprzedaży pawilonu i prosili o udostępnienie jego części mieszkańcom. Także na potrzeby ich klubu. Bo właśnie lokal to poważny problem seniorów. Władze Krakowa wynajmują dla nich niewielkie dwupokojowe mieszkanie przy ulicy Weissa. Nie trudno sobie wyobrazić, że dwupokojowa klitka to zdecydowanie za mało dla kilkudziesięciu osób. A potrzeby są większe, bo seniorzy do swojego klubu lubią chodzić. – Najtrudniej było wyciągnąć ich z domu. Kiedy to się udało, nie sposób ich już zatrzymać. Robią ozdoby świąteczne, ćwiczą Tai-Chi, malują i haftują. To jest im potrzebne – przekonuje Sadowy.
Emeryci wyszli z domu, ale niestety mogą zostać zmuszeni, żeby do niego wrócić. Aby otrzymać dotację, od przyszłego roku Klub Seniora “Azory” musi zmienić się w stowarzyszenie lub fundację i wystartować w konkursie o dofinansowanie. Jeśli to się nie uda – przestanie istnieć. W tej chwili działalność seniorów finansuje Rada Dzielnicy IV.
P.S.
Zaproszenie na spektakl otrzymał przewodniczący Rady Dzielnicy IV – Jakub Kosek (współzałożyciel azorskiego Klubu Seniora). Nie znalazł jednak czasu na obejrzenie tego, co przygotowali najaktywniejsi mieszkańcy jego dzielnicy. – Na rozdawanie ulotek z Komorowskim na Placu Imbramowskim ma czas… – komentowano z żalem nieobecność Koska. Nieobecni byli również pozostali radni dzielnicowi.
–5 komentarzy–
Przecież jest już po wyborach samorządowych, to po co Kosek ma przychodzić na takie spektakle? Tyłek ruszy za trzy i pół roku jak zacznie się następna kampania wyborcza. Tylko wtedy to może być już za późno i wybory przegra.
a program wyborczy jest realizowany? ktoś to sprawdza?
Swój program Kosek realizuje od lat. Cel (program) ma jeden – WŁADZA. Po trupach do zwycięstwa. Po wyborach Kosek pokazał swoją prawdziwą twarz.
Zapraszamy na stronę internetową Klubu Seniora na Azora w Krakowie fundacjaniedzielinaswiek.pl
Zapraszam na stronę internetową Klubu Seniora na Azorach w Krakowie => fundacjaniedzielinaswiek.pl