Krowoderska.pl sponsorowana przez Miasto. UMK zapłaci 200 tys. zł za obiektywne pochwały
To już pewne. Gmina Miejska Kraków będzie od kwietnia partnerem treści zamieszczanych na Krowoderska.pl. Dzięki temu teksty zamieszczane na portalu staną się wreszcie wyważone, obiektywne i zadowalające dla urzędników. W piątkowe popołudnie przedstawiciele magistratu i wydawcy portalu – Fundacji Krowoderska.pl – podpisali stosowne dokumenty. Pierwsze miejskie “reklamy” mają się pojawić na “Krówce” jeszcze w tym miesiącu. Będą w formie, którą magistrat lubi najbardziej, czyli tekstów sponsorowanych.
Współpracę chcemy zacząć jak najszybciej i z wysokiego C – mówiła tuż po spotkaniu Monika Chylaszek. – Zaproponowaliśmy redaktorom Krowoderskiej.pl ekskluzywny wywiad z panem prezydentem, a oni od razu zapewnili, że przyjdą na niego z własnymi pytaniami. Oczywiście nie mogliśmy się na to zgodzić. Ale sama propozycja… – nie kryła wzruszenia rzeczniczka prasowa prezydenta Majchrowskiego. Podkreślała, że w czasie takiego wywiadu nie można zadawać własnych pytań, bo prezydent może nie wiedzieć, jak odpowiedzieć, a to zacznie wydłuża i komplikuje proces autoryzacji.
Także kierownik biura prasowego UMK, Jan Machowski, nie krył optymizmu: – Miałem już dość tego, jak zachowują się redaktorzy Krowoderskiej. Ciągłe szukanie dziury w całym. Rzetelna praca zamiast ciągłego dopytywania, czepiania się i publicznego prania brudów. Na to liczę ja i całe biuro prasowe. Materiały Krowoderskiej.pl przestaną być subiektywne, ponieważ od teraz będziemy opracowywać je wspólnie. Niech ta historia stanowi lekcję dla młodych żurnalistów. Dowód na to, że nawet jednostki nieodpowiedzialne i nierzetelne mają szansę – przy odpowiednim nastawieniu – osiągnąć sukces. Finansowy.
Ile publicznych pieniędzy zostanie wpompowanych w Fundację Krowoderska.pl? Chcący zachować anonimowość urzędnik z Wydziału Budżetu Miasta przyznał, że ledwie doszło do porozumienia w kwestiach finansowych: – Nasza pozycja negocjacyjna była trudna. W końcu w ubiegłym roku lekką ręką wydaliśmy prawie ćwierć miliona złotych na magistracką telewizję, której posty na facebooku uzyskują średnio 3,5 lajka. Krowa dostanie podobną kwotę, jednak pomniejszoną o koszt makijażystki dla redaktorów “Krowy”. Ta jest niepotrzebna, bo i tak żaden makijaż już im nie pomoże.
Już wkrótce na łamach portalu pojawią się pierwsze obiektywne cykle edukacyjno-informacyjne, których partnerem treści będzie Gmina Miejska Kraków.
Pierwszy zatytułowano: “Park & Garden. Jak deweloperzy podnoszą jakość życia w mieście”.
Uwielbiamy Prima Aprilis. I zmyślanie wypowiedzi, bo tylko takie znalazły się w tym tekście.
–0 Komentarz–