Mieszkańcy poprosili o kilka ławek. Urząd nie ma pieniędzy, bo wydał 288 tys. zł na parkowanie
Roszczeniowi krakowianie znowu paraliżują prace urzędów. Tym razem zażyczyli sobie, aby na alejkach spacerowych na Krzemionkach dostawić kilka ławek i koszy na śmieci. Urzędnicy odmówili, tłumacząc się brakiem pieniędzy, co wywołało oburzenie wśród mieszkańców. Niesłuszne, bo jak sprawdziliśmy – krakowscy urzędnicy mają ważniejsze wydatki, takie jak budowanie biurowców, kupowanie sobie laptopów i smartfonów, czy parkowanie w strefie płatnego parkowania.
Mieszkańcy Krakowa poprosili urzędników zakładu zieleni o postawienie 11 ławek oraz 3 koszy na śmieci na terenie dawnego obozu KL Płaszów (szacunkowy koszt takiej “inwestycji” to 14 000 zł.) – Zwracają się o to sami mieszkańcy. Z terenów korzysta bardzo dużo seniorów i seniorek, którzy podczas spacerów potrzebują odpocząć. W słoneczne dni te zieloną enklawę odwiedzają tłumy mieszkańców i nie mają gdzie usiąść, a nieliczne kosze są przepełnione – wyjaśniają przedstawiciele inicjatywy mieszkańców “Stop Odgradzaniu Krzemionek”. Aby pomóc urzędnikom i ułatwić im pracę przygotowali nawet mapkę:
Na odpowiedź urzędników Zarządu Zieleni Miejskiej, który w imieniu prezydenta Jacka Majchrowskiego zajmuje się tym terenem, nie trzeba było długo czekać. “Tut. jednostka nie zaplanowała na rok 2021 r. zadania związanego z ustawieniem dodatkowych ławek i koszy na śmieci na terenie dawnego obozu KL Płaszów, w związku z czym nie posiada środków finansowych na ten cel” – czytamy w odpowiedzi zakładu zieleni, która po przetłumaczeniu na język polski brzmi: “spadajcie, nie ma kasy”. Mam nadzieje, że roszczeniowym mieszkańcom wybiło to z głowy niepotrzebne fanaberie, bo akurat ten konkretny urząd, czyli ZZM, ma dużo poważniejsze wydatki niż jakieś tam ławki i śmietniki dla staruszków.
Pilne wydatki na poważne sprawy
Przede wszystkim krakowski zakład zieleni musi wybudować sobie biurowiec. Wobec tego przeznaczono 48 339 zł na “opracowanie koncepcji wraz z programem funkcjonalnoużytkowym w zakresie budowy budynku biurowego na terenie kompleksu budynków przy ul. Za Torem 22”. Zasadność tego wydatku w ZZM opisano tak:
Drugi pilny wydatek to zakup 32 abonamentów postojowych dla samochodów służbowych ZZM. Za beztroskie parkowanie w centrum dla urzędników zakładu zieleni zapłacono 288 000 zł. Oto uzasadnienie tego wydatku:
Kolejna poważna inwestycja to zakup 7 laptopów wraz z torbami oraz oprogramowaniem. Sprzęt kosztował ponad 40 000 zł. Urzędnicy nie pochwalili się jakie modele zakupili, ale patrząc na cenę, muszą to być prawdziwe “kozaki”. Dlaczego je kupiono? Oto wyczerpujące wyjaśnienie nadesłane przez ZZM:
Innym nie cierpiącym zwłoki wydatkiem był zakup 3 telefonów komórkowych za 9 866 zł oraz 16 – nieco tańszych aparatów – które kosztowały prawie 15 000 zł. Niedawno pisaliśmy też o innym zakupie telefonów w ZZM, a dokładniej o drogich Samsungach S20 z najwyższej półki za prawie 4 000 zł od sztuki. Tym razem nie zdradzono nam jakie kupiono modele, ale wyjaśniono po co je kupiono. O tak:
Ważnym wydatkiem była też budowa ogrodzenia wokół budynków ZZM przy ul. Za Torem. Kosztowało ono dokładnie 286 500 zł. Dlaczego trzeba było wydać na ten cel ponad ćwierć miliona? Dlatego:
Ale nie tylko biurowcami, parkowaniem, telefonami i laptopami żyją urzędnicy odpowiedzialni za krakowską zieleń. Oprócz tego mocno inwestują w usługi zewnętrzne, a mówiąc precyzyjniej, w “doradztwo prawne, polegającym na wykonaniu bieżącej obsługi prawnej Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie”. Rady musiały być świetne, bo przeznaczono na nie nawet 442 800 zł. Oto uzasadnienie tego wydatku:
Są ważniejsze rzeczy niż ławki
Drodzy seniorzy. Jeśli bolą was nogi, to może dajcie sobie spokój ze spacerami. Wasze prośby o jakieś prozaiczne ławki czy kosze na śmieci nie mogą zakłócać pracy urzędu i nie można marnotrawić pieniędzy na takie nic nieznaczące bzdety. Urzędnicy mają ważniejsze sprawy na głowie i muszą wydać wasze pieniądze na: biurowce, laptopy, telefony, porady prawne czy darmowe parkowanie w centrum. Nie zakłócajcie ich życia, tym bardziej, że to życie jak w amerykańskim serialu o prawnikach. Posiedzieć możecie sobie w domu. W domu także możecie wyrzucić śmieci. A poważnym ludziom nie przeszkadzajcie w poważnych sprawach, których i tak pewnie nie zrozumiecie.
–3 komentarze–
[…] Mieszkańcy Krakowa zwrócili się do miejscowego zarządu zieleni o ustawienie kilkunastu ławek w … Urząd odpowiedział, że w tym roku nie ma na ten cel pieniędzy. Mateusz Jaśko, autor strony “Co jest nie tak z Krakowem”, postanowił pomóc urzędnikom. Samodzielnie kupił i ustawił dwie ławki w parku. […]
[…] bo miasto nie miało pieniędzy, by o nowe ławki, o które prosili mieszkańcy (pisaliśmy o tym TUTAJ), zadbać samodzielnie, więc postanowił pomóc. Nowe ławki stanęły nieopodal istniejącej […]
[…] KL Plaszow, który jest nie tylko miejscem pamięci, ale też popularnym miejscem spacerów. Odpisano, że w tegorocznym budżecie nie ma “środków na ten cel”. Ale też, żeby propozycję przedstawić raz jeszcze – kiedy teren przejmie nowe muzeum. […]