Oslo 2022 pod znakiem zapytania. Wygramy walkowerem?
Portal GamesBids.com donosi, że kandydatura Oslo na miasto organizatora Zimowych Igrzysk Olimpijskich może w najbliższym czasie przestać być aktualna.
Prawicowa Partia Postępu, która współtworzy norweski rząd, zdecydowała, że nie poprzez gwarancji finansowych dla imprezy. W rezolucji uzadniającej decyzję napisano, że igrzyska są zbyt drogą imprezą i pieniądze, które trzeba będzie na nie przeznaczyć popłyną z ważniejszych sfer: m. in. edukacji oraz opieki zdrowotnej. A także, że dokona się to kosztem inwestycji infrastrukturalnych oraz obniżek podatków.
– Wiara w to, że Igrzyska w Oslo mogą kosztować mniej niż 50 miliardów koron (ok. 6 miliardów EURO) to jak wiara w Św. Mikołaja – mówił szef partyjnej młodzieżówki.
GamesBids.com podkreśla, że teraz projekt Oslo 2022 może się obronić jedynie, kiedy zyska poparcie opozycyjnej Partii Pracy, co jest więcej niż wątpliwe.
KOMENTARZ
Już jutro usłyszymy, że to bardzo dobre wieści, ponieważ szanse Krakowa rosną. A może nawet więcej, bo zapewne komitetowi eksperci i magistraccy urzędnicy dodadzą jeszcze, że Oslo może sobie pozwolić na rezygnację, bo ma już wszystko, a my nie możemy, bo u nas igrzyska to metoda na… wszystko i jak ich nie będzie, to nie będzie niczego. Poza smogiem oczywiście, bo ten bez igrzysk pozostanie.
–3 komentarze–
Ci co chcą igrzysk pewnie zacierają łapki….
I tak wygra Ałma Ata. Nie trzeba tłumaczyć chyba czemu
[…] Potwór Spaghetti. dy tylko pokazano logo “miasta starającego się Kraków 2022″ to od razu pojawiły się głosy, że jest to Cthulhu. Dementujemy te […]