Warszawiak w kaszkiecie miał czelność zrobić film o Krakowie i wytknąć władzom miasta korupcję, kolesiostwo i marnotrawienie publicznych pieniędzy. W dawnej stolicy wie się o tym wszystkim od dawna i nie wszyscy życzą sobie, aby jakiś cyngiel trącał ten skostniały układ. Przyzwyczailiśmy się do niego jak do smogu i dobrze nam z nim.