Remont, którego nie widać
Rewitalizacja amfiteatru na Widoku był jednym z projektów wybranych w ubiegłorocznym pilotażowym budżecie obywatelskim.
W głosowaniu zajął drugie miejsce, ale “jedynka” (remont placu zabaw w SP50) nie wyczerpała całości i trochę zostało, więc rada dzielnicy wspaniałomyślnie dołożyła kwotę brakującą do 50 tys. koniecznych na rewitalizację amfiteatru, w którym miało się odbywać m. in. kino letnie, a życie dzielnicy rozkwitać dzięki licznym spotkaniom. Tyle obietnic, bo rzeczywistość skrzeczy.
Remont podobno przeprowadzono, tylko trudno go zauważyć, bo ograniczył się do naprawy schodów, pomalowania skrzynki i, podobno, odchwaszczenia całej przestrzeni. Podobno w przyszłym roku może być dokończony, ale w przyszłym roku będzie już nowa rada i przekazanie środków trzeba będzie głosować ponownie. Nie można więc nie tylko mieć pewności, ale i obietnic nie da się traktować poważnie.
Postanowiliśmy porównać założenia projektu i ich realizację po remoncie. Po “nowym” amfiteatrze oprowadził nas współautor obywatelskiego projektu Krzysztof Śpiewla.
–0 Komentarz–