Rynek zachwycający niczym piękny obraz
Michael Moran w książce “Kraj z księżyca” o krakowskim Rynku Głównym napisał tak:
“Byłem nieprzygotowany na ten cudowny widok, charakterystyczny dla europejskiej architektury, kiedy przed wędrowcem otwiera się nagle widok na główny rynek, zachwycający niczym piękny obraz. Obok placu Świętego Marka w Wenecji to największy plac, jaki kiedykolwiek widziałem – tajemniczy i niematerialny, szczególnie nocą. Uważany za jedną z największych na świecie otwartych przestrzeni publicznych w centrum miasta, z pewnością za najwspanialszą w Europie, był też świadkiem wielu wydarzeń istotnych dla historii Polski. Wspaniałe wieże i iglice gotyckiego kościoła archiprezbiterialnego pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (kościoła Mariackiego), z licznymi wieżyczkami, galeriami i złoconą kopułą, odcinają się od nocnego nieba. Kościół ustawiony jest ukośnie względem Sukiennic, które znajdują się na środku rynku. Jest to budynek szczególnej urody, z wspaniałym gzymsem zdobionym maszkaronami, z arkadami i loggiami.”
Dziś krakowski Rynek Główny (zdjęcia za fanpejdżem Rynek Główny – Salon Europy) wygląda tak:
Rozkładanie targów bożonarodzeniowych trwa już piąty dzień (od 15 listopada).
–1 Komentarz–
mnie się już dawno znudziły te targi 🙁 powiem, że nawet unikam przechodzenia przez rynek późnym listopadem / wczesnym grudniem… to tak męczy już te pierdółki, tłumy ludzi, zapach kiełbasy… niech sobie będą na małym rynku, ale główny powinien być raczej pusty. teraz robi się z rynku targowisko. może się komuś to podoba, dzieciom, turystom; ale ja nie lubię… za to posadziłabym tam więcej drzew i wstawiła trochę ławek