Ja to sobie wszystko sprawdzę…

…powiedział prezydent Jacek Majchrowski mieszkańcom Bronowic, gdy ci dopytywali o Fort Bronowice.

Szkoda, że nie znalazł czasu na sprawdzenie tego przez 12 lat. Nie znalazł go nawet jadąc na to spotkanie, które przecież miało dotyczyć Fortu. Prezydent powiedział, że nie przeszkadza mu, że deweloper, który chce budować na działkach, które w nowym studium (proces jego sporządzania nadzoruje Elżbieta Koterba) przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową, reprezentuje syn Pani Wiceprezydent. W każdym kraju na północ, zachód i południe od Polski – taka wypowiedź prezydenta miasta zapewne byłaby jego ostatnią. Przykro było mi słuchać jak prezydent zbywał biednych mieszkańców frazesami używanymi w czasie każdej debaty. Zachowywał się niemal jak rzecznik dewelopera, który chce betonować, a nie mieszkańców (często swoich wyborców), którzy chcą zieleni. Jeśli ktoś miał nadzieje, że prezydent wykaże choć odrobinę zainteresowania sprawą fortu, to już może tej nadziei się wyzbyć. A kiedy jeden z mieszkańców wstał i niemal krzyknął do prezydenta: – czy miasto zrobi w tej sprawię COKOLWIEK? – prezydent odpowiedział: – Ja na tyle dokładnie sprawy nie znam.

To po co przyjechał?

Posłuchaj relacji AUDIO ze spotkania:

Zdjęcia robił Jakub Włodek:

PS. Prezydent zapowiedział, że za tydzień o tym samym miejscu i czasie, czyli w szkole przy ulicy Szablowskiego, stawi się w-ce prezydent ds. inwestycji miejskich Elżbieta Koterba.

PS 2. W dzień Wszystkich Świętych zapalimy pod fortem znicz. Symboliczny.