Byłem, siedziałem i słuchałem. Było trochę śmieszno, trochę straszno. Dowiedziałem się między innymi, że jestem odpowiedzialny za atmosferę grozy w naszym mieście oraz tego, że w 2014 roku w czasie debaty można czytać z kartki. A ze wszystkich uczestników najlepiej wypadł… prowadzący. To właśnie na niego najchętniej oddałbym głos. Debata odbyła się w gościnnych wnętrzach...