Krakowski radny walczy ze smogiem
Jedną z przyczyn krakowskiego smogu jest fatalna polityka planistyczna i postępująca od lat zabudowa korytarzy przewietrzania miasta, które w PRL traktowano bardzo poważnie, a później przestano.
Można by się więc spodziewać, że w dniach takich jak ostatnie, gdy miasto dosłownie wędzi się w dymie, debata prowadzona na ten temat w radzie miasta, przyciągnie komplet krakowskich radnych i wzbudzi u nich gorące emocje oraz chęć zapanowania nad sytuacją.
Nie wzbudziła. Na sali było jak powyżej, co udokumentował Dawid Serafin z Gazety Krakowskiej.
W sumie nawet nie ma się czemu dziwić. Też boimy się smogu i staramy nie wychodzić z zamkniętych pomieszczeń.
–0 Komentarz–