“ZIKiT jest dla mieszkańców, a nie mieszkańcy dla ZIKiTu”
Niniejszym protestuję przeciwko wprowadzeniu zmian w organizacji ruchu w postaci zmiany ulic dwukierunkowych na jednokierunkowe poprzez ustawienie znaków D-3 w dniu 6 marca 2014 r. na ulicach: Litewska, Kmieca i odcinku ul. Racławickiej. Tym samym traktowaniu mieszkańców przedmiotowo.
Wnioskuję przywrócenia poprzedniego stanu organizacji ruchu.
Uzasadnienie:
Zmiany nie zostały ogłoszone wcześniej w dostępny dla mieszkańców sposób, albowiem ogłoszenie na stronie ZIKiT’u w postaci audytu rowerowego w nieczytelnych plikach PDF jest celowym zamierzeniem mającym na celu ukrycie sprawy przed mieszkańcami.
Ci ostatni nie mieli żadnych informacji co do planowanych zmian przy okazji wprowadzania strefy płatnego parkowania. Nie było żadnych konsultacji społecznych, a więc możliwości odniesienia się mieszkańców do propozycji zmian. W przypadku w/w ulic które służą jedynie ruchowi pojazdów przy dojeździe do budynków Osiedla Wrocławska jest to kluczowa funkcja tych niedoinwestowanych dziurawych ulic.
Wprowadzenie ruchu jednokierunkowego powoduje duże utrudnienia w poruszaniu się pojazdów w szczególności mieszkańców. którzy i tak zostali zmuszeni do płacenia za parkowanie swoich pojazdów pod własnymi domami.
Prowadzi to do konieczności objeżdżania sąsiednimi ulicami w celu dojazdu do posesji. Przy długości 500m ul. Litewskiej, daje to nadkładanie drogi każdorazowo o ok. 1 km.
Z punktu widzenia ekonomicznego jest to jedynie bezsensowne generowanie strat paliwa i czasu, z punktu widzenia ekologicznego generowanie niepotrzebnej emisji spalin, i hałasu. Z punktu bezpieczeństwa: wymuszenie ruchu pojazdów pod Gimnazjum nr 17 ( jedyny wyjazd z ul Litewskiej) oraz przy przychodni Zdrowia na ul. Wójtowskiej ( konieczność przejazdu do ul. Litewskiej) stanowi znaczące zagrożenie.
Jak dotąd nie było problemu w poruszaniu się pojazdów w okolicy tych ulic, podkreślam osiedlowych, o minimalnym natężeniu ruchu. Nawet przejazd wąską uliczką Kmiecą nie nastręczał problemów kierowcom. Po wprowadzeniu SPP dodatkowo spadła w okolicy ilość pojazdów o 2/3.
Podsumowując wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego w tej okolicy nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia merytorycznego a jedynie prowadzi do utrudnień i zagrożeń dla jej mieszkańców i jest jawnym działaniem na ich szkodę.
Przypomnę że ZIKiT jest dla mieszkańców, a nie mieszkańcy dla ZIKiT’u.
Z poważaniem,
J. Kasperski
mieszkaniec strefy P6V
Powyższy list został dziś wysłany do ZIKiT.
–9 komentarzy–
Absolutnie poieram!!!
Mieszkam na Mazowieckiej i też widzę zmiany po wprowadzeniu SPP. Jakby kierowcy parkowali rozsądnie to byłbym za tym żeby utrzymać dwukierunkową Kmiecą, Litewską i Racławicką. Natomiast to co teraz zrobili urzędnicy to nie jest złe rozwiązanie. Na Kmiecej nie obowiązują opłaty za parkowanie i lada moment zaraz tam będą samochody stać na każdym wolnym skrawku przestrzeni. Poza tym że ulice są jednokierunkowe nie zmieniły się chyba dopuszczalne prędkości więc nie ma co szerzyć jakiejś wizji niebezpieczeństwa przy gimnazjum i ośrodku zdrowia, zresztą na Wójtowskiej stan nawierzchni nie pozwala na jazdę szybszą niż 20 km/h.
Co do płacenia za parkowanie pod własnym domem: niektórzy mają ten przywilej, że mniej płacą za parkowanie na ulicy, która jest wspólną własnością,
Popieram! Droga Redakcjo proszę się również przyjrzeć zmianą przy ulicy Chocimskiej – zakaz parkowania po całej długości!
Kmieca akurat jest cała w SPP, więc tam tez trzeba płacić. Życie nie zna pustki i kierowcy wykorzystują wszystkie możliwości, nie zawsze zgodnie z przepisami.
Las znaków jaki się pojawił w SPP to jakieś kuriozum. Miejscami jest ich z 20 na 50m ulicy, Niektóre są zmieniane po kilku dniach, a więc stawiane bez przemyślenia i projektu, i to wszystko za nasze pieniądze.
Kmieca nie jest w SPP, bo nie jest drogą gminną, a na Chocimskiej jest zakaz zatrzymywania, gdyż nie wprowadzili tam ruchu jednokierunkowego.
[…] jeszcze list Jacka z zeszłego tygodnia, w którym pytał dlaczego Litewska stała się […]
Ależ szanowny Pan, autor listu, bzdury wypisuje… Ulice o których mowa są bardzo wąskie i szybki rzut okiem przez Google Street View pokazuje, że ZIKiT miał prosty wybór: albo likwidujemy miejsca parkingowe, albo też wprowadzamy ruch jednokierunkowy. Sytuacja np. na ul. Racławickiej uwieczniona na zdjęciach Google jest dramatyczna: wszystkie samochody są zaparkowane nieprawidłowo, miejmy nadzieję, że wprowadzenie strefy choć trochę poprawi sytuację pieszych.
Rozumiem, że pan Autor Listu uważa, że co prawda cała jezdnia ma być przeznaczona na dwustronny ruch samochodów, ale za to pieszym odbierzemy chodnik i będziemy tam parkować. Proponuję spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa.
Szanowny Pan czeresnik zgrabnie manipuluje i nadinterpetowuje komentowany tekst. Po 3 latach sytuacja zmieniła się tylko na gorsze. Nie zabrano chodników pieszym, a oddano jezdnie w niebezpieczny sposób rowerzystom. Potwierdzają to statystyki wypadków. Wprowadzono mnóstwo ograniczeń głownie dla pojazdów, ustawiono po kilkanaście znaków drogowych na każde 100mb ulic. Rozszerzano SPP, czy zatrzymało to spadek ilości pojazdów, nie, ale wzrosły zyski z kolejnego podatku i to nie koniecznie do budżetu gminy, ale firmy obsługującej. Historia i fizyka pokazuje że każdej akcji towarzyszy reakcja. Kolejne ograniczenia prowadzą donikąd. Droga komunikacja miejska nie zachęca do przesiadki na nią, nawet smogo-bilet słabo ogłaszany i w założeniu skalkulowany na 3 dni w roku!! okazał się niewypałem. Zima minęła pojazdów przybyło, a smog jakoś zniknął.
Spojrzenie przed czubek swojego i innych nosów nie jest łatwym zadaniem dla niektórych.