Wystawa fotografii dawny i współczesny Kraków [FOTO]
Troje pracowników Biblioteki Głównej Uniwersytetu Pedagogicznego przygotowało fascynującą wystawę fotograficzną. Grzegorz Wajda, Barbara Krasińska i Łukasz Tomkiewicz stworzyli wirtualną galerię zdjęć – jest ona zatytułowana “Wystawa fotografii dawny i współczesny Kraków” – która pozwala porównać Kraków sprzed 100 lat z dzisiejszym.
– Pomysł na realizację wystawy powstał podczas przeglądania albumów ze starymi fotografiami, które są dostępne w zbiorach Biblioteki Głównej Uniwersytetu Pedagogicznego. – tłumaczy Grzegorz Wajda, od którego wyszła idea przedsięwzięcia. Autorzy wystawy wybrali ciekawe zdjęcia starego Krakowa i pokazali, jak te same miejsca wyglądają współcześnie.
Autorami historycznych zdjęć Krakowa wykorzystanych w wystawie jest rodzina Kriegerów. Pochodzą one z dwóch albumów dostępnych w zbiorach Biblioteki Głównej Uniwersytetu Pedagogicznego. Jednym jest „Album fotografii dawnego Krakowa z atelier Ignacego Kriegera” w opracowaniu historycznym Janusza Andruszkiewicza. Drugim „Krakowski Kazimierz” Stanisława Markowskiego. Współczesne zdjęcia wykonali autorzy wystawy.
Grzegorz Wajda tak opowiada o tym, co w przygotowaniu wystawy sprawiło najwięcej kłopotów: “Najtrudniejszym etapem podczas tworzenia wystawy było wykonanie zdjęć jak najbardziej zbliżonych do tych historycznych. W praktyce wyglądało to tak, że mieliśmy przy sobie wydrukowane historyczne zdjęcia i cały czas posiłkowaliśmy się tym materiałem. Każdy obiekt sfotografowany był kilkakrotnie, tak aby później wybrać najlepsze ujęcie. Wiele fotografii zostało odrzuconych, ponieważ nie było możliwe wykonanie zbliżonego ujęcia danego obiektu ze względu na zmiany w otaczającej infrastrukturze, np w miejscu w którym znajdował się fotograf obecnie są budynki, ruchliwe ulice lub pojawiły się drzewa, które zasłaniają dany obiekt.“
– Były też przypadki, że historyczne zdjęcia zostały odrzucone, ponieważ osoba która je wykonywała, podczas ich robienia znajdowała się najprawdopodobniej w budynku, który jest w sąsiedztwie, a do którego dostęp jest obecnie utrudniony. Czasochłonna była również późniejsza analiza i obróbka graficzna uzyskanego materiału. Na ekranie komputera widać wiele więcej niż na wyświetlaczu aparatu fotograficznego. Bardzo pomocne było posiadanie kilku zdjęć tego samego obiektu. Dzięki temu możliwy był wybór najlepszego ujęcia i jak najdokładniejsze dopasowanie. Zdjęcia kadrowane były podczas obróbki na komputerze, a nie na etapie ich wykonywania. – dodaje.
Kiedy ogląda się wystawę, uwagę zwraca nie tylko to, jak starannie została przygotowana, ale też to, jak bardzo musiała być pracochłonna.
Dzięki temu efekt jest świetny.
Dlatego gorąco zachęcam, by poświęcić trochę czasu i zajrzeć na stronę Pedagogicznej Biblioteki Cyfrowej, gdzie znajdziecie dużo więcej zdjęć, a także bardzo ciekawe opisy, które przygotowali autorzy.
Zapraszamy też do naszego działu z tekstami o historii Krakowa i Nowej Huty.
–0 Komentarz–