– Jako dziecko bawiłam się w garażu mojego taty, na strychu dziadków, w ruderze po przedwojennym domu zburzonym przez Niemców. Szperałam, dłubałam, dopasowywałam. To zostaje w palcach. W nozdrzach. W oczach. Po prostu wiesz czego szukasz. Szukasz wspomnień. I składasz z nich siebie – tak o swojej pracy opowiada Katarzyna Kucharska właścicielka sklepu “Biały latawiec”, który…