Nawet z okazji Nowego Roku nie dadzą człowiekowi spokoju. Nie dadzą, bo taką mają normę, że przynajmniej raz na tydzień muszą zrobić coś głupiego. W naszym wojewódzkim sejmiku (to takie ciało, w którym zasiadają ludzie, których zwykle nawet w Sejmie nie chcieli) postanowiono wykazać się troską o narodową scenę i pod koniec grudnia przegłosowano rezolucję,...