Jest w Krakowie awantura. Zaczęła ją – tak, tak, znowu – Fundacja Stańczyka. Zapytała ona o program wyborczy miłościwie nam panującego prezydenta Jacka Majchrowskiego. A dokładnie o to jak był pisany. Stańczycy poprosili o faktury komitetu wyborczego, które potwierdziłyby, że za przygotowanie dokumentu zapłacił KWW, a nie podatnicy opłacający urzędnicze pensje. Prezydent zareagował na swoim...