Kto jak kto, ale kury kurzych móżdżków z pewnością nie mają. Bliżej im do Mensy niż psom, kotom czy niemowlakom. I nie piszę tego z grzeczności, przez wzgląd na dziesięć dni spędzonych na fermie “Kurze Wzgórze” w Zwierniku, na granicy Małopolski i Podkarpacia. Tym bardziej że wizytując kurniki byłem regularnie dziobany. Obeszło się jednak bez obrażeń,...