Gdyby nie zachowały się relacje naocznych świadków, to Erazm Czeczotka-Tłokiński przeszedłby do historii jako wybitny samorządowiec, by nie powiedzieć mąż stanu. Sądzono by go bowiem po pozorach, a te wyglądają imponująco. Przez 40 lat był radnym. Trzy razy zajmował fotel burmistrza. Od króla otrzymał szlachectwo. Relacje się jednak zachowały. Świadkowie opowiedzieli nieco inną historię. Taką:…