Czy konserwator zabroniła sadzić drzewa na placu św. Ducha? Kempf dyskutuje z Bogdanowską. I blokuje tych, którzy pytają
Facebookowy fanpejdż Krowy stał się wczoraj miejscem burzliwej dyskusji o “patelni”, którą stworzono na placu św. Ducha. Jednym z jej tematów była kwestia odpowiedzialności za brak drzew. Zdania wymienili wojewódzka konserwator zabytków prof. Monika Bogdanowska i dyrektor krakowskiego zakładu zieleni Piotr Kempf.
Wnioski? Inne od tych, które się przyjmuje. Ale pewnym być nie można, bo kiedy zaczęły się pojawiać trudne pytania dotyczące tego, jak prowadzono inwestycje, to dyrektor Kempf najpierw napisał, że “moim zdaniem jednak nie warto tego roztrząsać”, a później zaczął blokować zadających pytania. W tym i mnie.
Dyrektorowi nie spodobały się poniższe pytania, więc pozwolę sobie zadać je ponownie.
Najważniejszą sprawą w dyskusji było jednak co innego. Wymiana zdań na linii prof. Bogdanowska – dyr. Piotr Kempf, w której pojawiło się tyle nowych informacji, że uznaliśmy, iż warto pokazać ją czytelnikom.
Dyskusję rozpoczął dyrektor Piotr Kempf, który wkleił artykuł z Gazety Wyborczej. W nim odpowiedzialność za taki kształt placu przypisano prof. Monice Bogdanowskiej, która na jedno z pism przesłanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej ws. drzew na placu św. Ducha odpowiedziała odmownie.
To sprowokowało reakcję ze strony prof. Moniki Bogdanowskiej, która wskazała, że:
– w pierwotnym projekcie drzew nie było,
– o zmiany wystąpiono w trybie, w którym wydanie zgody wiązałoby się ze złamaniem przepisów,
– dało się posadzić tam więcej drzew, ale wymagało to większego zaangażowania ze strony Zarządu Zieleni Miejskiej.
Dyrektor Piotr Kempf kontrował jak poniżej:
Później urzędnicy wymienili jeszcze kilka uprzejmości. Między innymi prof. Bogdanowska wyraziła zdziwienie związane z informacją, że usunęła trawnik. A Piotr Kempf podnosił temat przyszłych planów. Pojawiły się także liczne pytania dotyczące sprawy, w tym i te które widzicie powyżej, ale ich zadawania skutkowało “banami” od dyrektora krakowskiego Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie, więc nie udało się uzyskać dalszych wyjaśnień.
Całą dyskusję znajdziecie TUTAJ.
Zachęcam, by zajrzeć i samodzielnie wyrobić sobie zdanie. O ile oczywiście dyr. Kempf nie zdążył was już zablokować.