Gdzie można grillować w Krakowie? Miejsca, w których nie dostaniesz mandatu
Nie każdy ma ogródek, ale prawie każdy ma ochotę na grillowaną karkówkę latem. Tylko… gdzie legalnie postawić grilla w Krakowie, żeby nie skończyć z mandatem i wyrzutami sumienia? Miasto daje kilka opcji, ale trzeba wiedzieć, gdzie ich szukać. Nie każdy park czy polana są do tego stworzone. Dlatego sprawdziliśmy dla Ciebie konkretne lokalizacje, gdzie można grillować zgodnie z prawem – i bez stresu.
Grillowanie w parkach – tak, ale nie wszędzie
Jeśli myślisz o spontanicznym grillu w pobliskim parku, to ostrożnie. Większość terenów zielonych w Krakowie ma zakaz rozpalania ognia. Nawet jeśli chodzi o grill na węgiel. Ale są wyjątki – i warto je znać.
Na przykład Park Lotników Polskich ma specjalnie wyznaczoną strefę, gdzie można legalnie grillować. Warto jednak przyjść wcześniej, bo chętnych w słoneczne dni nie brakuje. Alternatywą może być mniej zatłoczony, ale bardzo przyjemny Park Krowoderski – tu też znajdziesz sporo miejsca na piknik, chociaż oficjalnych miejsc do grillowania tam brakuje (więc grill tylko elektryczny lub gazowy!).
Gdzie na ognisko i grilla bez ryzyka?
Najpewniejszym rozwiązaniem są miejsca, które miasto przygotowało specjalnie z myślą o ogniskach i grillowaniu. Mowa o legalnych polanach i strefach rekreacyjnych. Ich listę znajdziesz tutaj: miejsce na grilla i ognisko w Krakowie. To sprawdzone lokalizacje, często z betonowymi paleniskami, ławkami, a czasem nawet zadaszeniem.
Kilka przykładów:
- Las Wolski – Polana pod Kopcem Piłsudskiego
Idealne miejsce, jeśli lubisz naturę i chcesz poczuć się jak poza miastem. Cisza, spokój i przestrzeń. - Lasek Mogilski
Zadaszone miejsce z ławkami i paleniskiem. Świetne na większe spotkania. - Park Reduta
Łatwy dojazd i miejsce przygotowane z myślą o rodzinach.
W każdym z tych miejsc obowiązuje prosta zasada: zostaw po sobie porządek. Worki na śmieci to obowiązkowy ekwipunek.
Bulwary Wiślane? Niestety nie
Choć wiele osób marzy o grillu z widokiem na Wisłę, Bulwary Wiślane są objęte zakazem rozpalania ognia. I to niezależnie od tego, czy używasz grilla węglowego, gazowego czy nawet świeczek zapachowych (serio). Patrole Straży Miejskiej bywają tam częściej niż mewy. Lepiej się nie kusić.
Balkon to nie ogródek
Grillowanie na balkonie to osobna historia. W bloku można używać tylko grilla elektrycznego lub gazowego, i to pod warunkiem, że nie przeszkadza się sąsiadom. Dym z kiełbasy może być mniej uroczy, gdy wpada komuś do sypialni. A mandaty? Teoretycznie można ich uniknąć, ale spór sąsiedzki to inna para kaloszy.
Mandaty i kontrole – nie warto ryzykować
Grillowanie w miejscu, gdzie nie wolno, może kosztować nawet 500 zł. A jeśli przy okazji rozpalania ognia uszkodzisz zieleń, naruszysz regulamin parku albo zostawisz po sobie syf – może być jeszcze drożej. W skrócie: nie warto.
A może spacer zamiast grilla?
Jeśli nie masz akurat ochoty na kiełbasę, a chcesz po prostu spędzić czas na świeżym powietrzu, sprawdź ciekawe trasy spacerowe w Krakowie. Kraków ma zaskakująco dużo miejsc, gdzie można odetchnąć od zgiełku bez uciekania za miasto.
A jeśli szukasz czegoś mniej oczywistego – może grill w dzień, a potem nietypowa wyprawa? Zerknij na nietypowe atrakcje – bo Kraków to nie tylko Rynek i Wawel.
Podsumowanie
Grillowanie w Krakowie jest możliwe – ale tylko w wybranych miejscach. Nie warto ryzykować mandatu czy złości sąsiadów. Skorzystaj z legalnych lokalizacji i ciesz się latem z pełnym spokojem. Wybierz spot i zaproś znajomych. A potem… wrzuć coś na ruszt i po prostu odpocznij.
Autor
Martyna Tyl
Kraków Portal
[Artykuł zewnętrzny]