Instrukcja parkowania dla krakowskich radnych
Gdzie parkować w Krakowie: Na placu Wszystkich Świętych – czyli w ścisłym centrum miasta – swój darmowy parking mają nasi włodarze. Prezydent, jego zastępcy, radni oraz urzędnicy. Na placu przed UMK stoi średnio kilkadziesiąt samochodów. W dni, kiedy odbywają się sesje Rady Miasta – jeszcze więcej. W związku z marną frekwencją na parkingu pod Muzeum Narodowym i zbyt dużą liczbą aut w centrum przygotowałem plan naprawczy.
Kochany Prezydencie/W-ce Prezydencie/Radny/Urzędniku* [* niepotrzebnych skreślić]
Zapraszam na nowoczesny parking podziemny pod Muzeum Narodowym. Spełni on na pewno wszystkie Twoje oczekiwania i sprosta nawet wygórowanym wymaganiom. Jest tani, doskonale zlokalizowany i pachnie nowością niczym limuzyna, która właśnie wyjechała z salonu. Wiem, że nie przywykłeś do tego, że nie podjedziesz pod same drzwi magistratu, ale przysięgam, że to nie boli i z pewnością korona z głowy Ci nie spadnie. Oto krótka instrukcja, jak sprawnie przemieszczać się po Mieście Królów Polskich:
1. Wsiądź w samochód i jedź (jeśli masz kierowce jest prościej: wsiądź w samochód i każ jechać).
2. Kieruj się w stronę centrum, ale niech nie zgubi Cię przyzwyczajenie – nie przekrocz drugiej obwodnicy.
3. Alejami Trzech Wieszczów dotrzesz w okolice Muzeum Narodowego.
4. Tam zanurkuj swoim pojazdem w dziurę w ziemi.
5. ZAPŁAĆ! To z pewnością będzie stanowić największy problem i trudno będzie Ci zmienić wcześniejsze przyzwyczajenia, ale naprawdę warto! Parking jak – sam wiesz, bo wciąż powtarzasz to mieszkańcom – jest tani: 3 zł za pierwszą godzinę, 4 zł za następną, a ceny abonamentów zaczynają się JUŻ od 150 zł. Tanio jak barszcz!
6. Pozostawiwszy samochód (nie bój się – tu go nie ukradną – dwóch ochroniarzy przypilnuje), skieruj się do wyjścia.
7. Teraz bardzo trudny krok – jak dotrzeć spod Muzeum Narodowego do centrum? Nie denerwuj się i nie obawiaj – to nie takie trudne, jak ci się wydaje. Dasz radę! Opcje są dwie:
a) Spacer ulicą Piłsudskiego. Pod Magistratem będziesz za 10-15 minut. Lewa, prawa, lewa, prawa… I tak do skutku. Tzn. do celu.
b) Przejechanie trzech przystanków tramwajem (UJ, Filharmonia i wreszcie pl. Wszystkich Św.). Bilet można kupić w biletomacie lub u kierowcy (tylko za odliczoną kwotę, bo inaczej to Cię opieprzy jak św. Michał diabła). Ewentualnie wyrób sobie kartę miejską (niewykluczone, że w swojej jednostce dostaniesz za friko). Drzwi tramwaju otwieramy naciskając palcem (najwygodniej wskazującym) świecący guzik. W środku nie wolno głośno rozmawiać przez telefon i zachowywać się niegrzecznie (używki albo jazda na rolkach nie wchodzą w grę). Starszym ustępujemy miejsca. A z przystanku pl. Wszystkich Św. do magistratu to już dosłownie rzut beretem.
W chwilach zwątpienia postaraj się czerpać siłę z tego, iż przykład idzie z góry. Pokaż pełną odpowiedzialność za miasto! Wspólnymi siłami uda nam się sprawić, że parking pod Muzeum będzie rentowny. Prędzej. Lub później…
Powodzenia!
–——————–
W badaniu przeprowadzonym przez Radio Kraków, a zainspirowanym przez nas, okazało się, że na ostatnią sesję samochodem przyjechało 30 spośród 43 radnych. Do tego parking był pełen samochodów prezydentów, urzędników i innych ludzi związanych z magistratem. Szacun dla Olka Miszalskiego, Witolda Pietrusa, Aleksandry Chrabąszcz, Michała Drewnickiego, Krzysztofa Durka, Dominika Jaśkowca, Józefa Jałochy i Małgorzaty Popławskiej za to, że przyszli. Mniejszy, ale też szacun, dla czwórki radnych, którzy podjechali taksówką.
–17 komentarzy–
I tu się pojawia idealne wytłumaczenie, czemu tramwaj 8 i 20 musiały zamienić się końcówkami. By nie było bezpośredniej linii spod parkingi na Pl. Wszy. Św.
Wytłumaczeniem jest fakt, że 8 od zawsze jeździła z Bronowic i nikt nie wie po co ktoś to kiedykolwiek zmieniał…
święta racja, przykład powinien iść z góry…..
Uwielbiam Wasz styl i działania jako prasa. Tylko nie doprowadzcie by Wasz portal podzielił los innych dużych portali w Krakowie, które nagle odpuscily, i teraz nuda tam.
jakich?
Przyszli bo pewnie mieszkaja w centrum…
Wymyśliłem zastosowanie dla parkowania w okolicy Muzeum Narodowego. Otóż może to być przydatne w procesie uczenia dzieci jazdy na rowerze w Parku Jordana. No bo jakoś trzeba te rowery przetransportować. Ha! Czyli teraz jeszcze 149 innych zastosowań i mamy parking pod Muzeum Narodowym wypełniony! 😉
[…] před měsícem spočítali novináři Rádia Krakov, kdo z městských zastupitelů přijel na zasedání pléna autem. 30 z 43. 4 přijeli taxíkem a […]
[…] Wypchnijmy samochody radnych i urzędników pod Muzeum Narodowe […]
[…] Wypchnijmy samochody radnych i urzędników pod Muzeum Narodowe […]
[…] Wypchnijmy samochody radnych i urzędników pod Muzeum Narodowe […]
[…] Wypchnijmy samochody radnych i urzędników pod Muzeum Narodowe […]
[…] czyta Krowoderską, wziął sobie do serca instrukcję przygotowaną dla radnych przez Krzywaka (TUTAJ) i postanowił zrobić coś podobnego tylko w wersji […]
W “instrukcji obsługi tramwaju” poprawiłbym “świecący guzik” na określenie jasno precyzujące położenie takowego. Można pomylić z migaczami do skrętu w prawo…
Nie wygodniej wciskać kciukiem?
[…] jeżdżę na rowerze, ale cieszę się, że moi koledzy wreszcie zdecydowali się skorzystać z poradnika przygotowanego przez Krowoderska.pl i auta zaczną zostawiać przy muzeum. Dwa przystanki w tramwaju to będzie dla nich bezcenny […]
[…] Przypomnę, że auto można też zostawić na wspaniałym Parkingu przy Muzeum, który tak zachwalaliście razem z urzędnikami (niskie ceny, zadaszony). Jeśli już musicie jechać autem to wykupcie sobie abonament, tak jak każdy normalny mieszkaniec. Jak będziecie mieli szczęście to zapłacicie 10 zł, a jak nie to 250 zł. W końcu jak się ma samochód to trzeba też płacić za jego utrzymanie (np. paliwo, naprawy) i korzystanie, w tym za parkowanie. Może jakbyście poczuli, jak to wygląda z perspektywy mieszkańca, to w końcu komunikacja zbiorowa miałaby priorytet i nie dochodziłoby do takich zaniedbań (że przypomnę chociażby kolejne ograniczenie do 10 km/h na sieci tramwajowej). Przy okazji wyszłoby to Wam na zdrowie, bo korzystając z jakiegokolwiek innego środka transportu zażylibyście więcej ruchu. […]