Kasyno w warzywniaku!
Jakiś czas temu była afera hazardowa i rząd obiecał, że zrobi ustawę i rozwiąże problem.
Ustawa wprawdzie była, ale jedyne co rozwiązała to kilka umów sponsorskich między bukmacherami i drużynami sportowymi. Z problemem hazardu sobie jednak nie poradziła.
Skąd wiemy? Bo warzywniak na Widoku – przez krakowskich purystów językowych nazywany jarzyniakiem 😉 – zmienił się w kasyno.
O takie:
–0 Komentarz–