Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań”
– Zdecydowanie od jakiegoś czasu jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań, które trzymane były przez lata w szafie. To dlatego, że moda lubi zataczać koło. Spodnie ,,dzwony” i powrót do lat 60., 70. widoczny jest gołym okiem. Kolejna sprawa to jakość materiałów i ubrań, który obecnie są na rynku. Nie są to trwałe rzeczy, dlatego albo ktoś zainwestuje więcej i kupi coś porządnego albo postanowi naprawić coś do czego ma sentyment. Jest też spora grupa ludzi, dla nas to nowi klienci, którzy zrobili zakup przez internet i okazało się, że one są praktycznie nie do użytku – mówią krawcowe z Novej Manufaktury, którą znajdziecie pod adresem osiedle Urocze 1 w Nowej Hucie.
Nova Manufaktura to nie jest typowy zakład krawiecki. Jakie jeszcze usługi wykonujecie?
Katarzyna Hryc: Naszym podstawowym zajęciem jest szycie i to w szerokim zakresie. Ale mamy tutaj również wypożyczalnię strojów karnawałowych oraz mnóstwo rzeczy tworzonych na szydełku. Podejmujemy się wszelkich zamówień, których nikt się nie podejmie. Szyjemy bardzo nietypowe rzeczy – takie jak pokrowce i skomplikowane opakowania. Naprawiamy stare materiałowe zabawki, a także tworzymy wyszukane ozdoby domowe.
Zabawki, które powstają na szydełku, są często robione na zamówienie. Są to postacie z bajek i gier komputerowych, których nie można kupić w żadnym sklepie.
Dostajemy zdjęcie takiej postaci, zastanawiamy się, jak to zrobić, co nie jest łatwą sprawą i działamy.
Lalka Novej Manufaktury to hit, takie słyszałam opinie w Nowej Hucie.
Agnieszka Malec: Tak i jesteśmy z tego bardzo dumne. To lalka dla dorosłych Pań, którą oczywiście można kupić tylko u nas. Ma na imię Manuela i jest rodzajem pojemnika na worki foliowe. Cała instrukcja jej użytkowania jest na naszym Facebooku. Lalka oczywiście może być dedykowana, czyli ma wiele wcieleń. Jest pielęgniarką, nauczycielką, rolniczką, strażakiem, prawnikiem. Wywołuje zazwyczaj uśmiech i pozytywne emocje, dlatego klienci często kupują ją na prezent.
Nic się tutaj nie marnuje, wykorzystać można nawet te najmniejsze ścinki?
Katarzyna Hryc : Powstają u nas torby, głównie z dżinsu, dlatego zawsze zapraszamy do nas z kawałkami tego materiału. Prosimy nie wyrzucać rzeczy dżinsowych, spodni, kurtek. Warto do nas przyjść, bo stworzymy z tego bardzo trwałe, oryginalne, nietuzinkowo prezentujące się torby, oczywiście w guście klienta. A jeżeli nie wykorzystamy materiału akurat na torbę, bo okaże się już troszkę zniszczony, to proszę się nie martwić, bo nic się nie zmarnuje. Wykorzystamy jego elementy do innych rzeczy jakie tworzymy. Ubrania dżinsowe w dobrej jakości przekażemy dla osób bezdomnych na ulicę Makuszyńskiego w Nowej Hucie – do schroniska, z którym współpracujemy. Jeżeli widzimy, że jakaś rzecz może być przydatna i jest w dobrym stanie to jej po prostu nie tniemy, tylko przekazujemy dalej.
Jak wy się wszystkie znalazłyście?
Katarzyna Hryc: Ja prowadziłam przez kilka lat sama pracownię na osiedlu Zgody. W pewnym momencie zabrakło mi sił przerobowych a nie chciałam ludziom odmawiać. Wybrałam się więc na targi rękodzieła, gdzie na jednym ze stoisk poznałam Agnieszkę, która prezentowała swoje ręcznie robione zabawki, głównie dziergane. Mi brakowało szydełkowania i czasu na anioły, a jej w tym czasie brakowało typowego szycia. Szybko podjęłyśmy decyzję i dziś obie jesteśmy z tej decyzji zadowolone, bo się wspaniale dopełniamy. Dzięki temu, że jesteśmy tu razem każda może robić to co zaplanowała sobie przed laty i to w czym czuje się dobrze.
Ale jest z wami od niedawna nowa maszyna 😉
Ania Staroń: Zaczęło się od praktyki. Jestem z zawodu projektantem ubioru, więc chciałam nauczyć się szyć. Przyszłam i już zostałam.
Każda z nas ma swoich klientów, a jak przychodzą nowe zlecenia, to jesteśmy teraz w stanie zrobić więcej rzeczy. Wachlarz możliwości Novej Manufaktury rozrósł się tak, że ciężko znaleźć taką przestrzeń, w której nie pomożemy. Szyjemy zasłony, firanki, stroje, płaszcze, tworzymy na szydełku zabawki i różne bibeloty. Ze skrawków powstają wyjątkowe ozdoby, torby, czapeczki, maseczki, szaliki i wiele innych rzeczy, aż ciężko wszystkie wymienić.
Łatwiej powiedzieć, czego nie robimy. Bronimy się przed rzeczami z puchu i nie podejmujemy się kaletnictwa, ale dziurkę w pasku skórzanym już zrobimy.
Rynek krawiectwa jeszcze chwilę temu był trochę zapominany. Teraz wraca do łask?
Agnieszka Malec: Zdecydowanie od jakiegoś czasu jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań, które trzymane były przez lata w szafie. To dlatego, że moda lubi zataczać koło. Spodnie ,,dzwony” i powrót do lat 60., 70. widoczny jest gołym okiem. Kolejna sprawa to jakość materiałów i ubrań, który obecnie są na rynku. Nie są to trwałe rzeczy, dlatego albo ktoś zainwestuje więcej i kupi coś porządnego albo postanowi naprawić coś do czego ma sentyment. Jest też spora grupa ludzi, dla nas to nowi klienci, którzy zrobili zakup przez internet i okazało się, że one są praktycznie nie do użytku. Kupli przysłowiowego kota w worku. Oglądając ubrania, jakie klienci do nas przynoszą, widzimy, że jakość materiału jest bardzo kiepska i czasami nawet ciężko coś uratować. To również jeden z powodów powrotu do życia zakładów krawieckich.
Widzę pełne kartony podobnych rzeczy, autka, laleczki.
Agnieszka Malec: Mamy już w swojej karierze uszytych 1000 łosiów do paczek świątecznych dla jednej z firm, pieski dla fundacji. Nie zawsze możemy sobie na to pozwolić, więc takie hurtowe zlecenia muszą być planowane z dużym wyprzedzeniem.
Bardziej trafne na ten czas byłoby powiedzenie, że krawiectwo to nie zawód wymierający, lecz wymagający.
Agnieszka Malec: Jest to ciężka praca fizyczna, wymagająca koncentracji, przekładnia, wywijania, po kilku dniach szycia czuć palce, czuć w plecach to, że człowiek ciągle jest pochylony nad maszyną krawiecką. Dlatego trzeba to lubić i się do tych niedogodności przystosować. Mogę powiedzieć, że jesteśmy takim innowacyjnym zakładem krawieckim. Liczymy, że młodych ludzi ciężka praca nie zniechęci do wykonywania tego zawodu, bo jest on prawdę ciekawy. Ciągle tworzy się coś nowego, ma się kontakt z drugim człowiekiem, dlatego to się po prostu nie nudzi.
Zobacz galerię zdjęć z Novej Manufaktury:
***
Czytaj także:
- Fachowiec z Bronowic naprawi wam prawie wszystko. “Lepiej naprawić niż wyrzucić”
- Kultowa piekarnia z ulicy Długiej. Tutaj od 70 lat powstaje chleb na naturalnym zakwasie, bez ulepszaczy i konserwantów
- Jubiler na pięć gwiazdek. Zakup biżuterii u Roberta Siudka to “prawdziwa przygoda”
- Legendarna palarnia kawy w Krakowie. “Wychowaliśmy się na workach z kawą”
–6 komentarzy–
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]
[…] Odświeżają zawód krawca. “Jest wielki powrót do napraw czy przeróbek ubrań” […]