Rozłam w Ekipie Majchrowskiego! “Wystarczy tego cyrku. Ktoś musi potrząsnąć tym miastem”
“Wystarczy tego cyrku. Wystarczy tego marnowania pieniędzy publicznych. To już czas, aby to głośno powiedzieć” – grzmi w temacie stadionu miejskiego przy Reymonta Łukasz Wantuch. Jeden z najbardziej zaufanych ludzi Jacka Majchrowskiego. To pierwszy w historii tak jawny “bunt na pokładzie” w prezydenckiej ekipie i przyznanie racji przeciwnikom prezydenta Krakowa, którzy – podobnie jak Wantuch – od lat zarzucają mu niegospodarność. “Ktoś musi w końcu potrząsnąć tym miastem” – uzasadnia swoją postawę buntownik.
Pękło ważne ogniwo układu, który od 20 lat sprawuje władzę w Krakowie. Pierwszą osobą ze środowiska prezydenta Krakowa, która otwarcie go zaatakowała, jest Łukasz Wantuch – jeden z jego najbliższych współpracowników. Prezydencki radny przez lata był twarzą i kluczową postacią ekipy Majchrowskiego. W Wantuchu coś jednak pękło i obecnie wytyka swojemu szefowi wieloletnie marnowanie pieniędzy krakowian i porównuje jego działania do cyrku. Takiego obrotu sprawy chyba nikt w Krakowie się nie spodziewał.
- Czytaj także: Stadion miejski przy Reymonta pochłonie kolejne miliony. Oto, co mogliśmy zbudować za te pieniądze!
Trzęsienie ziemi w krakowskim magistracie
W ostatnich dniach na Facebooku radnego Łukasza Wantucha pojawił się szereg postów związanych z planowanymi kolejnymi wydatkami na remont stadionu miejskiego przy Reymonta. Bardzo zaskakujących postów. Wantuch zdobył się na cywilną odwagę i przez kilka dni w kolejnych wpisach w bardzo gorzkim tonie wyrażał się o sposobie, w jaki prezydent Jacek Majchrowski zarządza obiektem przy ulicy Reymonta. Nie przebierając w słowach, wytknął swojemu szefowi “marnowanie publicznych pieniędzy”. Zapowiedział, że nie zgodzi się na dalsze “topienie setek milionów złotych”, a kolejne planowane remonty związane z organizowaniem igrzysk europejskich wraz z rządem PiS, nazwał “cyrkiem, który trzeba zakończyć“.
Prezydent Majchrowski nie śpi zapewne dobrze po tak stanowczym ataku swojego człowieka. Nie tylko ze względu na samą krytykę, która nadeszła z najmniej spodziewanej strony. Pełne emocji wpisy brzmią, jak wezwanie do rozliczeń prezydenta i jego ekipy oraz zakończenia zmowy milczenia związanej z tym, jak budowała oraz jak zarządza stadionem, na którym mecze rozgrywają trzynastokrotni mistrzowie Polski.
“Wystarczy tego cyrku. Wystarczy tego marnowania pieniędzy publicznych. To już czas, aby to głośno powiedzieć” – zagroził Wantuch.
Źle śpią także kibice Wisły, ponieważ radny zapowiedział zburzenie ich stadionu i wybudowanie w jego miejscu mieszkań komunalnych. Ten pomysł również można odebrać jako policzek wymierzony w stronę prezydenta, ponieważ wiele środowisk zarzuca Majchrowskiemu zbyt wolne tempo powstawania tego typu inwestycji oraz wyprzedaż już istniejących mieszkań, których właścicielem jest gmina.
Wantuch wytyka prezydentowi także to, że w czasie budowy stadionu nie wykupił praw autorskich, przez co “trzeba było płacić dwa razy”, kolejne remonty zlecane przez prezydenta nazywa “szaleństwem”, a wieloletnie zarządzanie stadionem przez Jacka Majchrowskiego kwituje dosadnie, jako “setki milionów złotych (które) zamiast na edukację czy transport idą na niefunkcjonalny obiekt, który nigdy nie przestanie być studnią bez dna”. Wantuch zapowiedział też, że rozprawi się z niegospodarnością ekipy prezydenckiej, która odpowiada za budowę i funkcjonowanie stadionu, kończąc jeden z postów słowami:
“Ktoś musi w końcu potrząsnąć tym miastem.”
Wantuch wycofuje się z pomysłu zburzenia stadionu, ale nie z krytyki prezydenta Majchrowskiego
Takie pękniecie w najbliższym środowisku prezydenta jest sytuacją niebywałą i jak dotąd nikt nie odważył się podnieść tak wysoko ręki na “Starego”, jak o prezydencie mówią jego współpracownicy. Porównując do to krajowej sceny politycznej, to tak jakby Jacek Sasin ogłosił nagle całemu światu, że pomysł jego partii, czyli budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jest cyrkiem i wyrzucaniem w błoto publicznych pieniędzy albo jakby Antoni Macierewicz przyznał, że komisja, która bada przyczyny katastrofy smoleńskiej, to marnowanie publicznych środków i zagroził, że czas powiedzieć to w końcu głośno.
Trudno powiedzieć, co jest przyczyną niespodziewanej wolty radnego Wantucha, ale prezydentowi Majchrowskiemu pewnie jeszcze trudniej przyjąć do wiadomości, że Brutusem – podobnie jak w przypadku Cezara – został jego wychowanek, wieloletni pupil i najbliższy współpracownik.
– Historia repetit – jak mawiali Rzymianie.
Po burzy w sieci, jaką wywołały posty w mediach społecznościowych, Łukasz Wantuch wycofał się ze słów o wyburzeniu stadionu przy ulicy Reymonta i nazwał je “prowokacją”, która miała na celu dyskusję nad przyszłością stadionu Wisły i sposobem jego zarządzania. Nie wycofał się jednak z ostrej krytyki prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz jego ekipy. Być może zamach na dotychczasowego przewodnika stada jest początkiem kampanii prezydenckiej Łukasza Wantucha? Tak doświadczony i wytrawny polityk byłby z pewnością mocnym kandydatem, a zrównanie stadionu Wisły z ziemią i rozliczenie ekipy Majchrowskiego z niegospodarności może być motywem przewodnim jego kampanii wyborczej.
Łukasz Wantuch – rozgrywający drużyny Majchrowskiego
Łukasz Wantuch, z wykształcenia prawnik, był jednym z najbardziej oddanych ludzi prezydenta Krakowa. Kariera polityka PSL jest bardzo bogata i ściśle związana z prezydenturą Jacka Majchrowskiego. “Zawsze byłem bezwarunkowo lojalny wobec prezydenta” – podkreślał jeszcze niedawno w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej. Przed 2016 rokiem był jednym z najaktywniejszych radnych dzielnicowych.
Od 2016 roku pełni już mandat radnego miejskiego w prezydenckim klubie “Przyjazny Kraków”, a jako jego reprezentant przez kilka miesięcy pełnił funkcję w-ce przewodniczącego rady miasta. W 2019 roku był kandydatem na posła Sejmu RP.
Wantuch był także intelektualnym zapleczem ekipy Majchrowskiego.
Jego najgłośniejsze pomysły to usunięcie bezdomnych z Plant, instalacja kamer monitoringu w krasnalach ogrodowych, czy zakaz korzystania z komunikacji miejskiej dla osób niezaszczepionych na COVID. Radny z Prądnika Czerwonego to także specjalizujący się w innowacjach biznesmen – jego flagowym przedsięwzięciem jest firma Wantuch Investment. Zrobiło się o niej głośno, gdy Krajowy Nadzór Finansowy wpisał ją na listę ostrzeżeń, a jej działalności zaczęła przyglądać się prokuratura.
- Czytaj także: Uważasz, że przydasz się w urzędzie? Wystarczy, że się zgłosisz. Na start: 4000 – 7000 zł brutto i praca zdalna
Polityk związany z PSL pracuje także w podlegającym prezydentowi Zarządzie Dróg Miasta Krakowa na stanowisku podinspektora. Powstaje więc pytanie – czy Wantuch sam odejdzie z ekipy, przeciw której się zbuntował, czy za ten bunt wyrzuci go Jacek Majchrowski.
Fot. BIP/Własna/Silar – CC BY-SA 4.0.
–2 komentarze–
[…] Wantuch to ważna postać Ekipy Jacka Majchrowskiego. Nawet mimo to, że w ostatnim czasie zdarza mu się ostro krytykować szefa (kto by tego nie robił, widząc, co dzieje się w Krakowie?), trzeba go uznać za najbystrzejszego […]
[…] buncie najbliższego współpracownika Jacka Majchrowskiego pisaliśmy kilka tygodni temu. Przypomnijmy – Łukasz Wantuch w bardzo ostrych słowach skrytykował rządzącą ekipę za […]