Rzecznik RZGW dementuje informacje o wycince
W poniedziałek opublikowaliśmy materiał prasowy przesłany przez Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody. Był on zatytułowany “Nie dla wycinki Lasu Łęgowego w Przegorzałach!”. Rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej przesłał dziś do nas informację, w której nie tylko dementuje plany wycinki, ale też w mocnych słowach odnosi się do informacji prasowej TnROP.
Nadesłany list, zwyczajem Krowy, która jest miejscem rozmowy o Krakowie, publikujemy w całości. Oto on:
Szanowni Państwo,
11 maja tego roku, o godzinie 23.39 do redakcji krakowskich – a może i światowych? – mediów trafiła informacja, którą załączam jako oddzielny dokument. Pozwoliłem sobie zatytułować go : „Jak cudzym kosztem narobić hałasu dookoła siebie. Instrukcja”
(pisownia i stylistyka oryginału – zachowana)
Tekst otwiera zdanie, które przytaczam w całości:
„Wodna Masa Krytyczna uruchomiła w marcu tego roku akcję Obrońmy Las Łęgowy w związku z planami wycięcia Lasu Łęgowego w Przegorzałach w Krakowie.”
Osoby podpisane pod informacją zapraszają na protest organizowany pod naszą siedzibą (ul. Piłsudskiego 22, w Krakowie) i zgłoszony formalnie do Urzędu Miasta Krakowa przez Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody.
Od chwili założenia w portalu FB
https://www.facebook.com/ObronmyLasLegowy?fref=ts
strony poświęconej protestowi umieszczałem na niej regularnie (jako rzecznik RZGW, podpisując się imieniem i nazwiskiem) wpisy wskazujące na niezasadność tej awantury oraz – w trybie przyjętym dla polemik na żywo – wskazywałem na nieprzygotowanie merytoryczne jego animatorów.
Ci z kolei, korzystając z anonimowości, próbowali obrażać na rozmaite sposoby zarówno reprezentowany przeze mnie Urząd jak i mnie osobiście.
Od tego jednak nie przybyło im ani kompetencji – ani nawet podstawowej wiedzy.
Szczególną cechą dokumentów urzędowych przeznaczonych do publicznej wiadomości jest i to, że publikowane są na naszych stronach w kolejności powstawania i prezentują wszystkie etapy podejmowania decyzji. Oznacza to, że dokumenty najmłodsze publikowane są jako ostatnie. Pośrednie etapy każdego procesu decyzyjnego są jedynie jego dokumentacją, a nie wskazówkami czy informacjami o zadaniach przeznaczonych do ostatecznej realizacji.
Z pewnością wiedzą o tym organizatorzy protestu, doświadczeni w kontaktach z licznymi urzędami i sądami wszystkich instancji. Może zapomnieli?
Także i oni jednak nie skorzystali z informacji publicznie dostępnej i wiążącej w przedmiotowej sprawie, która od wielu, wielu dni dostępna jest na naszych stronach. Oto ona:
http://www.krakow.rzgw.gov.pl/
przechodzimy do zakładki „Planowanie w gospodarowaniu wodami” :
http://www.krakow.rzgw.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1179&Itemid=372&lang=en
rozwijamy ją w dół i otwieramy zakładkę : „Program wycinki”
Na końcu pierwszego akapitu otwieramy rozszerzenie „więcej” (lub „read more…”)
Tam czytamy między innymi:
„Reasumując, wynikiem prac jest wskazanie realizacji wycinki drzew i krzewów:
-
w międzywalu rzeki Wisły na odcinkach: w km170+000 – 230+000 (od Nowego Korczyna do Połańca), w km 258+000 – 260+000 (rejon Tarnobrzega),w km 265+000 – 275+500 (rejon Sandomierza), w km 275+500 – 290+500 (okolice Rezerwatu Wisła pod Zawichostem)
-
w międzywalu rzeki Dunajec w km 0+000 – 7+500;”
Pod tekstem znajduje się mapka z legendą. Zachęcamy do jej otworzenia i powiększenia:
http://www.krakow.rzgw.gov.pl/download/program_wycinki/Obszary_do_wycinki_alternatywa2.jpg
Zawiadamiam uprzejmie, że las rosnący ze wszystkimi swoimi urokami powyżej Mostu Zwierzynieckiego i Kolejowego Klubu Wodnego, w międzywalu Wisły, na jej lewym brzegu (a o to właśnie toczy się awantura)
NIE JEST PRZEZNACZONY DO WYCIĘCIA
Cbdo.
Mało tego. Prowadzone na nasze zlecenia badania,
tzw. modelowanie hydrauliczne, wskazują,
że z powodu cech spływu wód na tym odcinku Wisły oraz z powodu różnicy wysokości pomiędzy koroną wałów a spodziewanym poziomem wezbranych wód Wisły (tzw. wody jednoprocentowej, takiej, której prawdopodobieństwo wystąpienia wynosi jeden procent, zwanej niekiedy potocznie wodą stuletnią) pozostawienie tego lasu na tym odcinku jest
POŻĄDANE.
Dziś PT Organizatorzy tzw. protestu sami będą musieli zmierzyć się z tym,
że „zawsze wiedzą lepiej”,
że przez trzy miesiące wprowadzali w błąd opinię publiczną,
że narażali na szwank dobre imię urzędu państwowego,
że cudzym kosztem kontestowali obowiązujące w Polsce przepisy i sposoby zgodnego z prawem podejmowania decyzji – a to zwykło się nazywać anarchią.
Oczywiście zdolny jestem zrozumieć, że w przypadku osób zajmujących się działalnością artystyczną, ROZGŁOS jest wielkim sprzymierzeńcem awantur i przez pospolitą reklamę wspiera chęć zwrócenia na siebie uwagi ZA WSZELKĄ CENĘ.
PS: z kronikarskiego obowiązku pozwalamy sobie zwrócić uwagę organizatorów protestu na ich braki w podstawowej wiedzy z topografii Krakowa. Od kilku miesięcy wprowadzają w błąd opinię publiczną, media i urzędy rozgłaszając, że las o którym mowa, położony jest w Przegorzałach.
Informuję uprzejmie, że w całości, za wyjątkiem zachodniego skrawka, las ten położony jest na terenach ZWIERZYŃCA. Dla łatwiejszego zrozumienia tej subtelności załączam fragment planu miasta z 1947 r., na którym granica pomiędzy Zwierzyńcem i Przegorzałami jest zaznaczona
– i dla porównania fragment mapy tego samego zakola Wisły, z rządowego portalu geoportal.gov.pl, z naniesioną na dzisiejszy obraz lasu żółtą linią, rozgraniczającą Zwierzyniec i Przegorzały.
Z poważaniem
Konrad Myślik
Rzecznik Prasowy RZGW w Krakowie.
–4 komentarze–
Ci którzy byli na konsultacjach to mogli się przekonać, że jednym z wariantów jest całkowita wycinka. Na całe szczęście, autorzy prognozy rekomendują wariant z pozostawieniem drzew w łęgu przegorzalskim, rzecznik RZGW deklaruje tez że wybiora ten wariant. Nie zmienia to jednak faktu, że wariant całkowitej wycinki jest rozpatrywany, a więc trzeba sprawy pilnować. Niezależnie od tego, chca wyciąc drzewa na powierzchni ponad 1800 ha nad Raba i Wisłą (bodajże kolo sandomierza)
Pański wpis, Panie Mariuszu bez nazwiska, nadawałby się do konkursu “Ile razy nieprawda?” Zamiast skorzystać z linków podanych w mojej informacji opowiada Pan bajki z mchu i paproci o jakiejś wycince nad Rabą (1. nieprawda), o tym, że “nie wiadomo, który wariant (2. nieprawda, wiadomo dokładnie, tylko że to Panu nie pasuje do całości awantury i Pan tego woli nie widzieć). To nie tylko rzecznik deklaruje,że wybiorą ten wariant (3 nieprawda) ale Dyrektor RZGW w Krakowie, który jest organem w rozumieniu ustawy – a nie Cecylią Malik wystrojoną na zielono. Wariant całkowitej wycinki nie jest rozpatrywany (4 nieprawda) ale prezentowany. No i Sandomierza wielką literą – jeśli łaska.
[…] Po publikacji odpowiedział na nią rzecznik RZGW, który w mocnych słowach odniósł się do treści listu krakowskich aktywistów. Odpowiedź znajdziecie TUTAJ. […]
Pan Myślik zapomniał przytoczyć jednego zdania z tego opracowania “W wyniku opracowanej prognozy oddziaływania na środowisko przedmiotowego Programu, zaproponowano wariant alternatywny prowadzenia prac w stosunku do pierwotnych zaleceń wskazanych w Programie.” ZAPROPONOWANO WARIANT. Nie oznacza to że ten wariant zostanie przyjęty, jest tylko zaproponowany. Natomiast sa równiez inne warianty, w tym wariant całkowitej wycinki