Skandaliczny atak TVP na Kraków. Czy Majchrowski odpowie PiS?
Dobre imię stołeczno-królewskiego miasta Krakowa zostało zszargane na oczach milionów Polaków. Insynuacje, oskarżenia oraz potwarze wylały się z ekranów w czasie emisji “Magazynu Śledczego” Anity Gargas w TVP. Z materiału jasno wynika, że Krakowem rządzą zblatowani z władzami miasta deweloperzy, a macki korupcji są pod Wawelem dłuższe nawet niż korki. Czy prezydent Jacek Majchrowski będzie bronił dobrego imienia – swojego oraz miasta i jego mieszkańców?
Program, który ogląda się z obrzydzeniem
Propagandowa maszyna ruszyła niczym walec po “krakowianinie dekady serwisu LoveKraków.pl”, czyli prezydencie Jacku Majchrowskim. Medialny aparat partii Kaczyńskiego wprost mówi o “rodzinno-biznesowym korupcyjnym układzie w krakowskim magistracie”, którego patronem ma być właśnie Pan Profesor.
Według psów gończych Jacka Kurskiego – układ ten doprowadził m.in. do sprzedaży działki przy forcie Bronowice deweloperowi i do rozbiórki innego fortu przy ul. Wybickiego, co miało pomóc w budowie 7-piętrowych bloków. Mówiono także m.in. o znikających zapisach chroniących hotel Cracovia. Oraz o dotacjach z gminnych pieniędzy na kamienicę, której właścicielem jest firma prowadzona przez męża oraz syna byłej w-ce prezydent Krakowa – Elżbiety K.
Tej, którą zatrzymały niedawno inne pisowskie psy gończe, czyli CBA. Ciosy, na osobiste zlecenie nienawistnego Jarosława Kaczyńskiego, skierowano w kierunku Bogu ducha winnego prezydenta Krakowa, który – każdy o tym wie – brzydzi się betonowaniem, a z deweloperami ma tyle wspólnego, co z Mercedesami. Czyli nic.
Psy szczekają, karawana jedzie dalej
W programie nie chciały się wypowiedzieć służby prasowe prezydenta Majchrowskiego. I bardzo dobrze.
Dziwie się tylko, że na węszącego psa z TVP nie wylano smoły z okien magistratu, a jedynie arogancko odmówiono wypowiedzi. Mam nadzieje, że dyrektor komunikacji krakowskiego magistratu Maciej Grzyb następnym razem potraktuje pisowskiego funkcjonariusza kopniakiem. Albo – żeby się nie spocić – gazem łzawiącym.
Wtedy odechce mu się snuć po Pałacu Wielopolskich i zatruwać zapach świeżo spalonego cygara.
Największy żal – po obejrzeniu tej “szczujni” – mam do krakowskich dziennikarzy, którzy pewnie zostali zmuszeni pistoletami, by opowiadać wierutne kłamstwa o tym, że Kraków jest betonowany. Drodzy koledzy – skończcie z tą propagandą. Wystarczy spojrzeć za okno, aby zobaczyć, że Kraków to zielona stolica Europy.
Szczególnie, jeśli za tym oknem jest cmentarz.
Czas na zabójczy kontratak Jacka Majchrowskiego
Był już jeden pyszałek, który w podobnym świetle przedstawił szerszej publiczności Kraków. Mowa oczywiście o pisowskim cynglu – Janie Śpiewaku. On także miał czelność skrytykować politykę Jacka Majchrowskiego i kara spotkała go szybciej niż się spodziewał.
Pan Profesor nie zastanawiał się długo i pozwał śmiałka. A żeby ten nie mógł opowiadać dalej swoich herezji – utajnił proces, a za świadków wziął takich ludzi, że na sali sądowej będzie chyba więcej zarzutów prokuratorskich niż głów.
Ale wszyscy doskonale wiemy, kto rządzi obecnie prokuraturą i ile warte są te zarzuty. Gdy tylko bohaterowie pokroju Jacka Majchrowskiego wygonią z tego kraju pisowską bandę, wszyscy ci “podejrzani” zostaną zrehabilitowani w glorii chwały. Czekam więc z wypiekami na twarzy na kolejny pozew Pana Prezydenta – tym razem skierowany wobec twórców propagandowego śmiecia TVP. Śmiało Panie Profesorze – cały Kraków jest z Panem!
Czekam na moment, kiedy przed sądem stanie Anita Gargas i jej poplecznicy, którzy dokonali ataku na polityczne zlecenie.
Bo film Śpiewaka to “małe miki” w porównaniu do tego, co przygotowała ta pisowska banda i odpowiedź będzie jeszcze bardziej stanowcza. Codziennie otwieram internet i z kartonem popcornu czekam na mistrzowską kontrę Jacka Majchrowskiego, który niewątpliwie nie pozwoli na szarganie dobrego imienia Krakowa oraz swojego.
Na pewno nie jest przecież tak, że prezydent boi się pozwać TVP, bo telewizja Kurskiego jest uzbrojona w tabun prawników – w odróżnieniu od Jana Śpiewaka. Co to, to nie – człowiek takiej klasy nie byłby przecież silny wobec słabych, a słaby wobec silnych. To na pewno nie jest też tak, że w zaciszu gabinetów wykluwa się koalicja Majchrowski – PiS, aby w czasie dziwacznych “igrzysk” zrobić sobie wspólną kampanie wyborczą z publicznych pieniędzy.
W końcu – to na pewno nie tak, że ten film to po prostu prawda.
Fot. Tor kajakowy na Kolnej. Briefing prasowy premiera Mateusza Morawieckiego nt. inwestycji w ramach III Igrzysk Europejskich w Krakowie N/z Mateusz Morawiecki, Jacek Majchrowski Fot. M.Lasyk/REPORTER
–1 Komentarz–
Ruscy wyszli z Krakowa – żydokomuna została i rośnie w siłę … w magistracie !!!