Bronowice Małe – kiedyś wieś pełna swoistego uroku, podobno niezbyt piękna, ale nie dla mnie. Dla mnie była piękna. I dziś, gdy patrzę na okolicę z okna mojego pięterka na Rydlówce, widzę oczyma duszy chaty rozrzucone po pagórkach, tonące w ogrodach – kiedyś mówiło się ,,w sadach” – i słyszę rechot żab dochodzący z dwu…