– Nasi pracownicy są bardzo sumienni, wdzięczni, chętni do pracy i do współpracy. Chętnie wykonują polecone czynności. Po pracy przychodzą po prostu porozmawiać, poprosić o radę, porozmawiać o swoim życiu prywatnym, a my zawsze ich wysłuchamy i wspomożemy, na ile się da. To są już znajomości i przyjaźnie na lata – mówi Pan Jacek Gil…