Urząd Miasta Krakowa chętnie pozwala wycinać topole, bo to chwast obcego pochodzenia
Przy ulicy Rydla deweloper oraz wiceprezydent Elżbieta Koterba podnoszą jakość życia mieszkańców. Niestety, jak to zwykle bywa w Krakowie, wiąże się z tym wycinka drzew, które z podnoszeniem jakości życia (czyli: inwestycją) kolidują. Los drzew zaniepokoił okolicznych mieszkańców. Jak wyjaśniają urzędnicy – zaniepokoił niepotrzebnie.
Czytelniczkę “Krówki” zaniepokoiła wycinka drzew na działce sprzedanej przez Agencję Mienia Wojskowego deweloperowi:
Od inspektora z Urzędu Kształtowania Środowiska UMK, który wydał zgodę na wycinkę drzew, dowiedziałam się jedynie, że według niego topola to chwast i że nie jest to drzewo rdzennie polskie! Poinformował mnie również, że deweloper zobowiązał się do zasadzenia 40 krzewów i 18 drzew, a jeśli tego nie zrobi, to zapłaci karę. Nie jest to dla nas żadna pociecha, gdyż jak wiadomo, deweloperzy, po dokładnym zabetonowaniu działek, sadzą zwykle małe drzewka dekoracyjne i nie przejmują się karami – napisała w mailu do redakcji mieszkanka Krakowa.
Przesłaliśmy w związku z tym do UMK następujące pytanie:
Czy prawda jest, że inspektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMK poinformował mieszkankę, że, cytuję: „ topola to chwast i że nie jest to drzewo rdzennie polskie”?
“Osoba, z która inspektor rozmawiał telefonicznie została poinformowana, że topola to gatunek szybko rosnący, a zatem krótkowieczny. Posiada ona miękkie i stosunkowo nietrwałe drewno, które szybko ulega zgniliźnie, gdyż gatunek ten słabo wykształca bariery ochronne zapobiegające rozkładowi drewna. Ponadto przedmiotowy egzemplarz to topola mieszańcowa, gatunek obcego pochodzenia nie należący do naszej rodzimej flory. W związku z powyższym jest to gatunek o małej wartości dendrologicznej” – odpowiedziała, nie zaprzeczając, lecz doprecyzowując, Ewa Olszowska-Dej, Dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska UMK.
Na mocy decyzji z 6 czerwca zezwolono na usunięcie 6 drzew przy ulicy Rydla, ponieważ kolidują z z budową budynku mieszkalnego wielorodzinnego z lokalami użytkowymi w parterze z garażem podziemnym – potwierdza magistrat [pisownia oryginalna]. I dodaje, że decyzja zobowiązuje dewelopera do wykonania nasadzeń zamiennych w ilości 18 sztuk drzew oraz 1200 sztuk krzewów w terminie do 30 kwietnia 2020 r. na terenie przedmiotowej inwestycji.
Zdj. tytułowe: Czytelniczka “Krówki” (dane do wiadomości redakcji)
–4 komentarze–
„Topola to chwast i że nie jest to drzewo rdzennie polskie”? Powiedzmy więcej, przecież jak sie dobrze przyjrzeć topoli, to widać jej zdradziecką mordę! 😉
https://semmickphoto.com/wp-content/uploads/symbiostock_rf_content/5058-populus-tree-trunk-with-face.jpg
Z tego, co wiem, to topola była sadzona chętnie w PRLu w celu szybkiego zazielenienia nowych osiedli. Rośnie szybko, po wycięciu uparcie puszcza nowe pędy, więc pozbyć się jej trudno, system korzeniowy lubi wysadzać płytki chodnikowe, a kwitnąca uczula. Wikipedia dodaje, że wiatr łatwo ją łamie. Ogólnie, gatunek odszedł z łask, nie bez przyczyny.
Jak strata każdego drzewa boli, to za topolami płakać nie będę.
Tak, tak – należy wyciąć wszystkie topole, a w szczególności te posadzone w czasach PRLu! Beton przynajmniej nie uczula!
To co piszecie na temat topól to nieprawda. Po pierwsze topole mają słabe własności uczulające, a puch topolowy nie ma ich wcale (to pylące w tym czasie trawy uczulają). Po drugie tak nielubiany puch z tych drzew, wytwarzają wyłącznie drzewa żeńskie (topola jest drzewem dwupiennym), a ja szacuję, że np. w Krakowie 70-80% wszystkich topól jest płci męskiej, czyli w ogóle nie wytwarzają puchu nasiennego. Po trzecie topola to rodzaj bardzo różnorodny, obejmujący bardzo dużą ilość odmian, mieszańców i gatunków. Mamy to rodzime, b. piękne i wartościowe drzewa: topolę białą, szarą, osikę i nie aż tak dekoracyjną czarną, topole euroamerykańskie, wśród których najładniejsza moim zdaniem jest topola geldryjska (z opisu wynika też, że bardzo ładna jest topola francuska, jednak znaczna rzadkość jej występowania sprawia, że trudno mi to dokładnie ocenić) oraz topole balsamiczne, wśród których jest cała masa bardzo dekoracyjnych drzew (np. ‘Hybryda 275’, ‘Hybryda 194’, Populus ‘Androscoggin’, topola Maksymowicza). Topole mają całą masę zalet: szybko rosną, dają dużo tlenu, dużo z nich jest bardzo dekoracyjna. Należy też nadmienić, że topole b. przyjemnie szumią (gł. topole sekcji Aegeiros i osiki) i pachną (nie tylko balsamiczne, lecz także czarne i mieszańce euroamerykańskie). Jeżeli chodzi o łamliwość, to nie zapominajmy o tym, że kruche są także wierzby, klony jesionolistne i srebrzyste, a także bożodrzewy. Inne gatunki drzew też mają swoje wady. Nie skupiajmy się zatem tylko na nich, lecz także doceńmy liczne zalety jakie mają drzewa, w tym też topole. Jak już wspomniałem odmian topól jest cała masa i nie można ich wszystkich „wrzucić do jednego worka”, a wiele z nich jest naprawdę bardzo piękna i z logicznego punktu widzenia ich niestosowanie w zieleni miejskiej jest całkowicie nieracjonalne.