W Krakowie będzie czyściej! Nowy superkoordynator wysprząta miasto
Polska ma Roberta Lewandowskiego, Brazylia miała Pelego, a MPO ma swoją gwiazdę – Andrzeja Hawranka. O transferze polityka PO do miejskiej jednostki było w Krakowie w ostatnich tygodniach bardzo głośno. Nie przeprowadzono konkursu, nie publikowano ogłoszeń – ale w przypadku postaci takiego formatu aż niezręcznie byłoby prowadzić standardową rekrutację. Tej klasy eksperta bierze się od ręki, aby nikt go nie podkupił. Jego obecność to gwarancja tego, że miasto będzie lśnić.
Kraków nie należy do najczystszych miast. Sprząta się tu stosunkowo rzadko, a zalegające śmieci są stałym elementem krajobrazu jak Smok Wawelski czy wieże Mariackie. Ściany krakowskich budynków pokrywają szpetne bohomazy, śmietniki bywają przepełnione, a z doniczek wysypują się niedopałki. Prezydent Jacek Majchrowski nie mógł chyba dłużej patrzeć na taki stan rzeczy i aby problem rozwiązać, zatrudnił w MPO jednego z najlepszych zawodników ze swojej drużyny – słynącego z bystrości umysłu, ciętego języka i eksperckiej, interdyscyplinarnej wiedzy (z zakresu ekonomii, politologii, prawa karnego i wielu innych) – radnego Andrzeja Hawranka. O szczegółach tego transferu roku pisaliśmy dwa tygodnie temu. O TUTAJ.
Radny z “drużyny Majchrowskiego” zatrudniony przez miasto
Stanowisko, które objął, to główny specjalista ds. kontroli systemu i choć brzmi to skomplikowanie, to jak wyjaśnia rzecznik prasowy MPO, do jego zadań należy “koordynacja działań w zakresie kontroli systemu gospodarki odpadami w gminie miejskiej Kraków ze szczególnym uwzględnieniem koordynacji współpracy ze wszystkimi jednostkami miejskimi oraz instytucjami mającymi wpływ na funkcjonowanie systemu”. Czyli mówiąc po ludzku: ma sprzątać tam, gdzie nikt nie czuje się za sprzątanie odpowiedzialny. Nareszcie! Przy tej okazji nie można zapomnieć o największej chyba zalecie Andrzeja Hawranka, czyli jego aktywności w mediach społecznościowych. Polityk PO jest prawdziwym czempionem Facebooka i asem Twittera, gdzie zawsze znajdzie czas na rozmowę z mieszkańcami. Jak prawdziwy ekspert, który kulturalnie i ze spokojem odpowie na wszystkie, nawet trudne pytania.
Lista miejsc do posprzątania
Wobec powyższego podejścia do mieszkańców warto zgłaszać koordynatorowi Hawrankowi wszelkie sprawy związane z utrzymaniem czystości Krakowa. Ten jest dostępny w mediach społecznościowych niemal zawsze – i to dobrze, że w MPO zdecydowano się skrócić dystans dzielący mieszkańców i jednostkę utrzymującą porządek w mieście. Teraz wystarczy kilka kliknięć i już będzie można powiadomić specjalistę o palących problemach. Na przykład – jak skoordynować działania z właścicielami kamienic pokrytymi obrzydliwymi napisami, także antysemickimi, jak ma to miejsce u zbiegu ulic Kolberga i Żuławskiego:
Inny problem – to schody na pętli tramwajowej na osiedlu Widok. Od lat trwa tam spór, czy sprzątać je powinno miasto, czy spółdzielnia mieszkaniowa. I tu – cały na biało – pojawia się koordynator, który na pewno sprawi, że idąc na tramwaj, mieszkańcy nie będą zatykać nosa, potykać się o śmieci i oglądać na ścianach bazgrołów.
Problemy z koordynacją sprzątania są także w innych miejscach, nawet tych, które są pierwszą rzeczą, jakie widzi się po przyjeździe do Krakowa. Na przykład na (nie)ruchomych schodach przy Dworcu Głównym, które dosłownie zarosły brudem:
A na poręczach można znaleźć inne niespodzianki. Otwartym pozostaje pytanie, czy gnijącą kość prędzej “sprzątnie” gołąb czy nowy koordynator MPO. Stawiamy oczywiście na tego drugiego :
Sprzątanie należy skoordynować także na – tu niespodzianka – czasem działających ruchomych schodach na rondzie Mogilskim. Bo wyglądają tak, jakby ostatnio czyszczono je w czasie drugiej kadencji prezydenta Majchrowskiego:
Koordynacji w sprzątaniu wymagają także chodniki, np. takie jak ten w Bronowicach, bo bez pieczy głównego specjalisty Hawranka – zamiatanie brudów idzie bardzo słabo:
Warto też zaopiekować się krakowskimi zieleńcami. Te najbardziej popularne w ostatnich latach w Krakowie, doniczkowe, zmieniają się często w popielniczkę:
Zieleń, która wyszła w ostatnich latach z mody w Krakowie, czyli parki tradycyjne – także potrzebują koordynacji. Jak kania dżdżu albo archiwum działających hydrantów. Tak wyglądają obrzeża parku Lotników w Czyżynach:
Do porządku należałoby także doprowadzić legendarną altanę śmietnikową przy ulicy Stachiewicza. Wokół niej od lat piętrzą się meble, dywany, płyty z paździerzu oraz zużyte sanitariaty. Kto, jak nie nowa gwiazda MPO, może skoordynować działania i raz na zawsze odpicować to miejsce:
“Jedno hasło jak rozkaz pamiętaj: Do roboty! Do roboty!”
Oczywiście to tylko kropla brudu w morzu krakowskiego bałaganu, dlatego zachęcamy do informowania koordynatora Hawranka o innych miejscach, które należy posprzątać. Najlepszy i najszybszy sposób to wspomniane już media społecznościowe. Konto facebookowe urzędnika znajdziecie TUTAJ, a na Twitterze znajdziecie go W TYM MIEJSCU. Andrzej Hawranek pełni na nich “dyżur” niemal całą dobę i prawdopodobnie z wypiekami na twarzy czeka na zgłoszenia od krakowian. Miejsca można też zgłaszać u nas w komentarzach. Zachęcamy do korzystania z usług koordynatora, a jemu życzymy owocnej służby na rzecz krakowskich podatników.
Jeżeli nawet nie zadba o to jako pracownik MPO, to na pewno poradzi sobie jako miejski radny.
O wynikach koordynowania przez radnego Hawranka będziemy informować na bieżąco.
***
Źródło zdjęcia do kolażu: BIP.
–0 Komentarz–