W Młynówce pojawiła się woda
Pogoda ma w Krakowie niezwykłą moc sprawczą. Wiatr potrafi przegonić największą zmorę miasta, czyli smog skutecznie jak nikt inny. Z kolei deszcz, którego w ostatnich dniach nie brakuje, zafundował nam podróż do przeszłości. Bo oto w korycie nieistniejącej już miejskiej rzeki popłynęła woda.
Na naszej skrzynce pocztowej pojawiła się wiadomość od czytelnika:
Na skutek nadzwyczaj wysokiego poziomu Rudawy, po ok. 50 latach od wyłączenia Młynówki Królewskiej, znów pojawiła się woda w jej starorzeczu w Mydlnikach. To bardzo rzadki widok, dlatego pozwoliłem sobie zrobić kilka zdjęć, które niniejszym przekazuję Państwu. Młynówka Królewska została wybudowana w XIV w. za króla Władysława Łokietka, a jej koryto zostało częściowo zasklepione w latach 1964-1966.
Z poważaniem,
Jerzy Głowacki.
A oto zdjęcia za które bardzo dziękujemy:
A korzystając z okazji chcielibyśmy przypomnieć jak wyglądała Młynówka Królewska dawniej – przed zasypaniem. Świetny opis można znaleźć w książce pt. “Dobra Pamięć” w której Zbigniew Szpil wspomina czasy swojej młodości w okupowanej przez Niemców Krowodrzy i Krakowie. Mieszkał przy al. Grottgera wzdłuż której płynęła kiedyś Młynówka, która jak wspomina autor, była…:
“Najważniejszym miejscem naszego dziecięcego świata (…), mała rzeczka, odnoga Rudawy, tocząca żywą wodę gdzieś od Balic aż niemal do centrum miasta. Większa część jej krętej drogi wiodła przez podmiejskie ogrody, bliżej miasta przecinała liczne ulicę i uliczki, te ostatnie spięte drewnianymi mostkami. Jej naturalne, porośnięte trawą brzegi zdobiły krzewy i drzewa, niekiedy wysokie i okazałe, niechybnie pamiętające czasy królewskie. Bo też pełna nazwa tej rzeki brzmiała – Młynówka Królewska.
Jej wody napędzały królewskie młyny i płynęły przez królewskie ogrody otaczające pałac w Łobzowie. I trwało tak przez 700 lat. Aż nadeszły czasy, kiedy zapanowała gospodarka planowa. Socjalistyczni głupcy mieniący się radnymi, których być może mierziła nazwa – Królewska, zaplanowali bezpowrotnie zniszczyć ten relikt przeszłości i polecił Młynówkę zasypać”.
–5 komentarzy–
Do dziś pamiętam zapach ziół, rosnących w korycie Młynówki, wśród których bawiłem się w dzieciństwie – pod płotem jednostki wojskowej w pobliżu ul. Zakątek…
i super!
Tez pamietaj rzeczke Mlynowke mieszkalam na”Modrzejowce”
Ale nikt juz nie chce pamiętać, że to właśnie Młynówka wylała w czasie powodzi w 1903, zalewając sporą część Starego Miasta, co było głównym argumentem za jej likwidacją.
Pamiętam, że wodę w Młynówce na odcinku ze zdjęć można było zaobserwować jeszcze z 10 lat temu a nie 50…