Zarząd Zieleni wydał 52 275 złotych na prezentację: 56 slajdów i “około minutowe” wideo
Dziś do naszego cyklu “Krakowski rejestr umów” wraca Zarząd Zieleni Miejskiej. Popularna jednostka miejska postanowiła zadbać o to, by miasto godnie zaprezentowało się w konkursie na Zieloną Stolicę Europy. W tym celu zamówił m.in. prezentację (w formacie Power Point lub Keynote) za 52 275 złotych. Wymagania? Co najmniej 40 slajdów i trwające około minuty wideo prezentujące miasto.
Kwotę uzasadniono pisząc m.in., że konkurs jest prestiżowy.
Po kolei jednak.
Umowę zawarto w sierpniu i z krótkim terminem wykonania. Papiery podpisano 19 sierpnia, a termin dostarczenia prezentacji wyznaczono na 23 sierpnia. Realizacja trwała więc cztery dni.
Przedmiotem umowy była prezentacja obejmująca “nie mniej niż 40 slajdów”, około 1-minutowe wideo do pokazania w czasie przedstawiania miasta i scenariusz prezentacji.
Zapłacono za to 52 275 złotych.
Na prośbę o uzasadnienie ceny wskazano, że prezentację trzeba było zrobić szybko (co każe m. in. postawić pytanie, dlaczego nie zadbano o nią z wyprzedzeniem), a konkurs jest prestiżowy.
Jest też – przekonywano – “wielką szansą dla Miasta i jego mieszkańców na wzmocnienie podejmowanych działań proekologicznych. Stanowi również doskonałą przestrzeń dla formułowania wizji proklimatycznych Miasta, a tym samym formą deklaratywnej gwarancji kolejnych, nowych działań w tym zakresie.”
Zobaczcie zresztą sami:
Ostatecznie prezentacja miała 56 slajdów. Jednym z nich było wideo, które trwa 1:26 min:
Zarząd Zieleni uchylił się od odpowiedzi na ostatnie pytanie, które zadaliśmy w tej sprawie.
Czy potwierdzają zgodę na to, aby pokazać Wam, Mieszkańcom, prezentację, za którą zapłaciliście ponad 50 tysięcy złotych? Być może jako Mieszkańcy, w przeciwieństwie do konkursów, nie stanowicie po prostu dla Miasta szansy i jesteście za mało prestiżowi. xD
Chcieliśmy też umówić się na rozmowę z dyrektorem zarządu zieleni Piotrem Kempfem, by zadać mu kilka pytań m. in. dotyczących tego, jak jego jednostka zarządza pieniędzmi. W tym i o tę sprawę. Poinformowano nas, że jest zbyt zajęty. Rzeczywiście w kwestii pielęgnacji zieleni działo się ostatnio w Krakowie sporo.
Na przykład na Płaszowie, gdzie drzewami zajęła się bratnia jednostka.
Fot. Pixabay.
–0 Komentarz–