ZIKiT zapłacił 25 200 zł za napis na Franciszkańskiej
Wydawało mi się, że już sam fakt ustawienia na Franciszkańskiej kolorowych literek z paździerza i brak reakcji ze strony Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jest wystarczająco przygnębiający. Ale mam dwie nowe wiadomości w tej sprawie. Zła jest taka, że za instalację zapłacił waszymi pieniędzmi… Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Druga jest gorsza, bo dotyczy ceny. Co wykonano? Litery o wymiarach 120 x 50 cm wykonane ze styropianu pokryte warstwą utwardzającą poliuretanowo – natryskową LINE-X pomalowane farbą elewacyjną – wyjaśnia Piotr Hamarnik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu – Litery z podstawą z płyty OSB połączone ze sobą profilem stalowym 20×20 mm. Na ile opiewa faktura? Na 25 200 złotych.
Poniżej fragment rejestru zamówień ZIKiT:
o 
–7 komentarzy–
W sumie, dlaczego to nie Kościół zapłacił? I co z opinią Konserwatora Zabytków albo Plastyka Miejskiego? Na mniejsze i mniej inwazyjne w krajobrazie elementy małej architektrury trzeba mieć pozwolenia. Chyba, że to teren prywatny zakonu – to wtedy powinni sami zapłacić za literki.
Jak dobrze sprawdzam, to w MSPiP podane jest, że działka, na której ustawione sfotografowane litery należy do:
Gmina Kraków – właściciel, działka oddana w inne formy władania
To już jest przegięcie pały! Za fanaberie dziwisza płaci miasto. Noż kur..
A czy miasto nie zarobi kroci na śdm?? Do Krakowa ściągnie wg różnych szacunków około 3 milionów ludzi, policzcie sobie może ile to będzie za samą opłatę klimatyczną/turystyczną, czy co tam krakusy sobie każą płacić. Do tego dochodzi: opłaty lotniskowe na balicach dla pewnie jakiś 100K osób w obie strony, bilety pkp pks i prywatnych przewoźników dla pozostałych 2900K, codziennie autobusy, często kilka żeby się dostać na miejsca “imprezy”, zarobek sklepikarzy (coś trzeba jeść i pić) vat od tych produktów, zarobek właścicieli hostelów hoteli pól namiotowych właścicieli prywatnych kwater w promieniu pewnie 15 km(bo gdzie zmieścicie 3 mln ludzi). To tylko to co mi na obecną chwilę do głowy przychodzi. Powiedzcie mi dlaczego to kościół ma płacić za organizację a podmioty przywatne i państwo ma zgarnąć cały hajs? Taka jest wasza uczciwość? Dodam jeszcze trudniejsze do policzenia rozreklamowanie miasta i okolic, część z tych ludzi wróci do krakowa na wakacje itp, podobnie jak było po euro 2012(turystyka zagraniczna wzrosła) oraz że prawdopodobnie będzie mniej sprzątania bo to raczej są bardziej wychowani ludzie niż kibice piłkarscy(ja eur nie oglądałem i mnie nie interesują stadiony ale nie krzyczałem “poco/precz z euro” bo zdawałem sobie sprawę z plusów tej imprezy). Jeśli miastu kraków nie podoba się to trzeba było odmówić organizacji imprezy na jego terenia, setki innych miast y chciały to zorganizować, bo wiedzą jakie z tego są zyski. Ale kraków też umie liczyć i zgodził się na nią, więc luzujcie te swoje ateizmy.
Dlaczego miasto nie powinno płacić? A kto jest organizatorem tej imprezy? Watykan i papież. I chyba normalne jest, że za np wystrój miejsca imprezowania płaci organizator.
A to, co zrobił ZIKiT, to – IMHO – niegospodarność.
Misto Kraków, państwo RP, wojewoda małopolski twoim zdaniem nic nie wiedzieli i dostali rozkaz do wykonania z watykanu? Kraków sam się starał o organizacje, i jest partnerem episkopatu (zakładka “partnerzy instytucjonalni” na stronie śdm). Nie organizator tylko sponsor, to że np ja chciałbym zorganizować turniej gier online nie oznacza że mam obowiązek płacić tylko z własnej kieszeni, mogę dostać pieniądze od np ch*p.pl bo oni chcą się rozreklamować, jest organizator i jest sponsor który zyskuje. Dlatego POWTARZAM, Kraków kolosalnie zyska finansowo na tej imprezie, tylko glupi by odmówił. Dlatego państwo/województwo/miasto płaci, bo im się to opłaca. “ZIKiT, to – IMHO – niegospodarność.” śmieszne, czym twoim zdaniem pielgrzymi się na miejsce dostaną? nawet jeśli będzie część darmowej komunikacji to oni i tak będą kupować bilety żeby pozwiedzać, w rio było około 3 mln ludzi niech tylko 1/3 w polsce RAZ bilet kupi przez całą imprezę, rezygnacja z organizowania to by była niegospodarność a nie “napis” za 25 tys.
nie mam nic przeciwko tym dniom młodzieży ale po prostu ma się dość parę byle jakich literek pomalowanych i tyle kasy, łatwo się wydaje nie swoje a miało się zmienić
[…] […]