Kiedy pisaliśmy, jak absurdalne jest to, co ZBK zrobił z parkingiem na Azorach, a rada dzielnicy zamiast interweniować czeka na zmiłowanie, to pojawiały się dwa argumenty. Argument 1: Bo ZBK-owi trzeba dać czas, zobaczyć jak będzie i wtedy rozmawiać, co da się zrobić. To argument, który podnosił przewodniczący rady dzielnicy Jakub Kosek. Czekaliśmy i czekaliśmy, ale nie mogliśmy...