Reklama Krowy pojawi się na Tauron Arenie. Zapłacimy tyle, ile radny

Reklama na Tauron Arenie: Nie wiemy wprawdzie, ile za taką reklamę zapłacił radny Łukasz Wantuch, ponieważ, gdy o to zapytaliśmy, rzeczniczka Areny poinformowała nas, że zakres i koszt zawieranych umów stanowią tajemnicę firmy. Ale prowadzimy rozmowy ze spółką Arena Kraków i za reklamę jesteśmy gotowi zapłacić tyle samo, ile radny – nawet jeżeli zapłacił stawkę rynkową. Zaskoczeniem jest to, że rozmowy przebiegają bardzo miło i bez problemów, bo spodziewaliśmy się, że spółka krakowskiego samorządu może mieć opory przed wyświetleniem reklamy Krowy. Nie jesteśmy w końcu medialnymi faworytami układu, który obecnie zarządza miastem.

Tu warto wspomnieć o tym, co nas zainspirowało. A właściwie – kto, bo były to dwie wielkie postaci lokalnej sceny politycznej. Po pierwsze, prezydent Jacek Majchrowski, który zapowiedział akcję “Bądź turystą w swoich mieście”. To hasło rozpaliło naszą wyobraźnię. Wzięlibyśmy w niej udział, ale niestety nie zarabiamy w funtach brytyjskich, więc w Krakowie ciężko by nam było w pełni poczuć się jak turysta. Chcemy natomiast iść o krok dalej i rozwinąć tę akcję o hasło “Bądź reklamodawcą w swoim mieście”. I będziemy! Może nie aż tak rozrzutnym jak magistrat, bo my wydamy swoje pieniądze, a nie Wasze. Ale “grosz do grosza”…

Drugim z wielkich inspiratorów pomysły był jeden z krakowskich radnych, który właśnie na Tauron Arenie reklamował projekt “Wantuch Investment”, czyli swoje “crowdfundingowe spółki inwestycyjne”. Jedyna konkretna informacja na temat tego projektu, którą znaleźliśmy na stronie internetowej, jest taka, że to “najbardziej innowacyjna firma w historii Polski” i, aby “dołączyć do projektu”, należy przelać radnemu 50 złotych.

To z kolei pozwoliło nam uwierzyć, że na telebimach Tauron Areny reklamować można dosłownie wszystko. A już na pewno istniejący od lat lokalny, opiniotwórczy portal.

Zdj. Reklama na Tauron Arenie – materiały prasowe Arena Kraków SA.