Uwaga! Rozpoczął się sezon na rowerzystów. Oczywiście nie jeździecki – ten podobno trwa cały rok. Chodzi o sezon łowczy. Umundurowani na niebiesko myśliwi z krótką pukawką u pasa (długiej nie potrzebują, rowerzyści to w końcu łatwa zwierzyna) czają się za winklem lub w chaszczach bądź wyskakują zza pleców, by ucapić frajera, który wpakował się jednośladem…